Pociagi jezdzily wtedy do Łeby?
pamietam takowe zwaly lodu z zielonej szkoly w Dzwirzynie w kwietniu 96. Jak przyjechalismy to miotlo sniegiem a plaze pokrywaly lodowe skaly. Jedna sie zalamala pod kolezanka ktora chlupnela do wody. Jakos ja wyciagnelismy owinelismy w kurtki i szczękajaca zebami prowadzilismy 2 km do osrodka. I nie wiem czy wtedy byla bardziej zielona kolezanka czy nasza nauczycielkaa dwa tygodnie pozniej jak wyjezdzalismy to bylo +30 stopni, krotkie spodenki i moczenie nog w wodzie.. taki kwiecien...
2 km morze zamarzniete wgłab?? niesamowite!!! ajaj! musialo to klimatycznie wygladac! zamarzniete morze i foki! choc owego trzasniecia nie zazdroszcze... babcia mi opowiadala ze w latach 50 tych tak utonelo 10 rybakow ze Swarzewa ktorzy poszli łowic z przerebla..
Tego mi wlasnie brakowalo jak szlag! Jakiejs normalnej knajpy gdzie by mozna zjesc i wypic, wsrod miejscowych i innych normalnych ludzi. A tu teraz to tylko jakies odpicowane restauracje dla niemieckich zblazowanych turystow albo wlasna kanapka, termos i piwo pod sklepem...
o dzieki wielkie! zapewne w koncu tam trafimy wiec koniecznie bedzie trzeba odwiedzic to miejsce!
wiecej zdjec:
https://picasaweb.google.com/1009065...12_ZimoweMorze




a dwa tygodnie pozniej jak wyjezdzalismy to bylo +30 stopni, krotkie spodenki i moczenie nog w wodzie.. taki kwiecien...
Odpowiedz z cytatem
Zakładki