No cóż postępu się nie zatrzma. Mnie osobiście w tych nowych kinach podobają się fotele, wygodne ergonomiczne, dużo miejsca na nogi. Teraz może przeszkadzać popcorn i cola, kiedyś przeszkadzały skrzypiące fotele i szelest papierków z rozwijanych cukierków bo tylko to można było kupić w sklepicha kinowych. Myślę, że chyba od otoczki ważniejsze jest to co oglądamy. A powspominać dawne czasy miło ale myślę, że czasy małych kin mineły bezpowrotnie.