Obejrzałam i polecam. Rewelacyjna rola Roberta Więckiewicza. Nikt inny chyba by tak nie zagrał lwowskiego kanalarza ratującego Żydów. Postać autentyczna i wydarzenia oparte na faktach historycznych. Dawno tak się nie spłakałam ze wzruszenia. Film ma nominacje do Oskara, ale jeśli nawet go nie zdobędzie (a należy sie!) to i tak jest znakomity. Gwara lwowska sercu bliska ( dla tych co jej nie kumają, są podpisy pod dialogami), mile serce pogłaskała. Nawet "na ser k...i mater" takie ładniej brzmiące od wulgaryzmów wokół. Ciekawią mnie Wasze opinie.....!
Zakładki