Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Małe kina [wydzielony]

  1. #1
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Małe kina [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
    Obejrzałam i polecam. Rewelacyjna rola Roberta Więckiewicza. Nikt inny chyba by tak nie zagrał lwowskiego kanalarza ratującego Żydów. Postać autentyczna i wydarzenia oparte na faktach historycznych. Dawno tak się nie spłakałam ze wzruszenia. Film ma nominacje do Oskara, ale jeśli nawet go nie zdobędzie (a należy sie!) to i tak jest znakomity. Gwara lwowska sercu bliska ( dla tych co jej nie kumają, są podpisy pod dialogami), mile serce pogłaskała. Nawet "na ser k...i mater" takie ładniej brzmiące od wulgaryzmów wokół. Ciekawią mnie Wasze opinie.....!
    ciekawe kiedy bedzie dostepny na plytach albo do sciagniecia.. bo do kin przestalam chodzic od kiedy pozamykali w okolicy wszystkie mile male kina o skrzypiacych krzeslach, chrzęszczacych glosnikach i zaśnieżonych ekranach...

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Ja nie chodzę ostatnio do kina bo przeszkadza mi ta odpustowa atmosfera w środku, te popcorny, mlaskanie, szelest papierków po cukierkach czy świecenie komórkami i rozmowy z osobą dwa rzędy dalej.
    Ponoc w Zagłębiu, nie pamietam juz gdzie (chyba Sosonowiec?) jest takie male stare kino gdzie sie oglada filmy przy stolikach popijajac piwko w takim to bym sama chetnie posiorbała ogladajac!


    Cytat Zamieszczone przez WUKA Zobacz posta
    Chyba w Rzeszowie istnieją jakieś małe, przytulne kina? Ja mam takie w Toruniu. Przed seansem nie ma reklam tylko przedwojenna muzyka filmowa a repertuar jest wyśmienity i z najwyższej półki. Atmosfery sali kinowej nie zastąpi żaden ekran telewizora i najlepszy odtwarzacz. "W ciemności" wyjątkowo obejrzałam w Multikinie, ale sala była nabita po brzegi i cisza jak makiem zasiał.No, moze troszkę chlipnieć na koniec. Zaryzykuj!
    zazdroszcze malych kin... w multisyfie bylam raz, na zasadzie- wszytskiego trzeba sprobowac.. bylo to chyba 8 lat temu w Rzeszowie na Szreku.. mam wstret i uraz psychiczny do dzisiaj...

    W Oławie bylo fajne kino- teraz jest zamkniete, a maja tam zrobic o zgrozo "centrum wspolpracy europejskiej".. We Wroclawiu byly ponoc dwa fajne, toperz mi mowil ze takie dzialajace jako DKFy.. Tez nie zdązylam.. Ciagle nie nadążam gonic przeszlosci, ciagle mi brakuje tych 10 lat o ktore za pozno sie urodzilam


    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    bo chcę usłyszeć "na ser mater" z ekranu WUKO - wiesz, że u nas (nie wiem czy na Podkarpaciu czy tylko w mojej rodzinie) cały czas tak się klnie?
    moja mama i babcia tez tak mowia choc pochodza z Krakowa!!

    Acz raczej nie uzywaly to jako przeklenstwo tylko raczej wyraz zrezygnowania, takie "a niech juz bedzie jak ma byc"


    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    i całkiem przypadkiem trafiłam we lwowskim muzeum na wystawę o Pełtwi - lwowskiej rzece zamkniętej w kanały pod miastem. Były tam ciekawe, unikalne zdjęcia z okresu budowy kanałów którymi rzeka płynie (przechodzą pod Bulwarem Swobody /d. Walami Hetmańskimi/ i mniej więcej pod Operą Lwowską, która zbudowana jest na specjalnych palach). Były też zdjęcia jak te kanały i rzeka wyglądają teraz.
    Potem nasz przewodnik zaprowadził nas do miejsca gdzie są źródła rzeki, teraz tylko wlot kanału zamknięty klapą.
    .
    Pewnie te kanały nie maja tylko jednego wlotu.. Ciekawe czy da sie tam jakos wlezc.. I jak te kanaly wygladaja czy sa cale wypelnione rzeką czy jest jakis przeswit ze mozna pobrodzic albo na pontoniku splynac.. Przypuszczam ze ja zbyt duzy tchorz jestem na takie zwiedzanie ale majac jakis punkt zahaczenia moze bym tym zainteresowala moich "podziemnych" znajomych a potem obejrzala ich fotki
    Ostatnio edytowane przez buba ; 15-01-2012 o 22:03
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  2. #2
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    W Olsztynie było fajne kino, jedno z najstarszych w ...Europie, ale też zamknęli;(
    został tylko multiplex;(
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar wtak
    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    nie tak daleko Gór
    Postów
    498

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    zazdroszcze malych kin... w multisyfie bylam raz, na zasadzie- wszytskiego trzeba sprobowac.. bylo to chyba 8 lat temu w Rzeszowie na Szreku.. mam wstret i uraz psychiczny do dzisiaj...

    (...) Ciagle nie nadążam gonic przeszlosci, ciagle mi brakuje tych 10 lat o ktore za pozno sie urodzilam

    moja mama i babcia tez tak mowia choc pochodza z Krakowa!!

    Acz raczej nie uzywaly to jako przeklenstwo tylko raczej wyraz zrezygnowania, takie "a niech juz bedzie jak ma byc"
    [/QUOTE]

    bubo ja też pamiętam krakowskie (galicyjskie chyba w takim razie) "na ser mater" w przytoczonym przez Ciebie znaczeniu!!! :)
    W Kraku (ciotkę tu zdaje się masz) jest kino "Mikro" - to te klimaty tak porządane przez kinomanów (to tylko 15 min spacerem od krakowskiego Rynku)
    pozdrówka :-)

  4. #4
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    Cytat Zamieszczone przez wtak Zobacz posta
    W Kraku (ciotkę tu zdaje się masz) jest kino "Mikro" - to te klimaty tak porządane przez kinomanów (to tylko 15 min spacerem od krakowskiego Rynku)
    nooo, ciotke, wujka, babcie.. dobrze wiedziec, ze mozna wyjazd do nich polaczyc z wizyta w kinie
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 16-01-2012 o 11:42 Powód: Poprawiłem cytowanie
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    886

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    Byłem kiedyś w Mikro, w dużej sali, ale jest jeszcze tam taka malutka na kilkanaście osób, siedzi się na kanapach, czy fotelach domowych.

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Mamcia DwaChmiele
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    423

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    buba, w Kraku jest także kino ARS, przy ul. św Jana, w którym, w jednej z sal (nie pamiętam dobrze, chyba w Aneksie) jest dokładnie tak jak piszesz - siedzi się przy kawiarnianych stolikach, możesz sobie zamówić w barze piwko i siorbać. Polecam
    bartolomeo, a Zorza? ja ostatnimi czasy tylko tam chodzę na filmy, jest znacznie spokojniej niż w tym na H i na M, pachnie starym kinem i jest lepsza jakość dźwięku

  7. #7
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,828

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    Cytat Zamieszczone przez nkrz Zobacz posta
    buba, w Kraku jest także kino ARS, przy ul. św Jana, w którym, w jednej z sal (nie pamiętam dobrze, chyba w Aneksie) jest dokładnie tak jak piszesz - siedzi się przy kawiarnianych stolikach, możesz sobie zamówić w barze piwko i siorbać. Polecam
    To dawna Sztuka,fajne kino,był tam kiedyś (nowożytnie) zakaz popcornów,nie byłem tam kilka lat już więc nie wiem czy się ostał.
    http://www.wiersze.annet.pl/w,,7733
    Pozdrav

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Mamcia DwaChmiele
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    423

    Domyślnie Odp: Film Agnieszki Holland "W ciemności"!

    Cytat Zamieszczone przez Browar Zobacz posta
    To dawna Sztuka,fajne kino,był tam kiedyś (nowożytnie) zakaz popcornów,nie byłem tam kilka lat już więc nie wiem czy się ostał
    Nie ostał się.
    Kiedyś to miejsce miało niesamowity urok, niestety mam wrażenie, że "żądza pieniądza" dotarła i tam. Z typowo "offowego" kina, w którym można było oglądnąć niszowe europejskie produkcje, których nie sposób było spotkać nigdzie indziej, przeobraża się w komercyjną atrakcję dla przyjezdnych.
    Ale cóż, wiadomo, wszystko kosztuje, kino musi na siebie zarabiać, a więcej zarobi na superprodukcjach, niż na niepopularnych filmach, na które przyjdą 3-4 osoby delektujące się pustką na sali.

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Małe kina [wydzielony]

    ..a za mną od wczoraj chodzi piosenka Pianisty w wykonaniu Powstańca:



    wolałbym tylko zamiast Rudolfa oglądać Maxa von Schrecka
    i żeby na żywo grał Leszek Możdżer do symfonii grozy
    'takie mam marzenie'

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar DUCHPRZESZŁOŚCI
    Na forum od
    10.2006
    Rodem z
    z brzozowego gaju na Podlasiu, obecnie piaski mazowieckie
    Postów
    582

    Domyślnie Odp: Małe kina [wydzielony]

    W małym kinie, albo li też, w "starym kinie" to ja siedziałem ostatni raz w 1991 roku. W "Kinie Mewa" bo takie miano ono nosiło, najprzyjemniej było zimą. Salka na jakieś 50 miejsc, ogrzewana przez dwa kaflowe piece, niesamowicie poplamiony ekran i terkoczące projektory, to było to. No i jeszcze te twarde drewniane siedziska, okrutnie skrzypiące przy każdym poprawianiu swojej pozycji. W 1983 roku w kącie salki tuż przed ekranem stało coś co miało wygląd pianina. Wtedy zastanawiałem się po ki czort ten instrument. Czy jeszcze z czasów kina niemego? Niestety rok później ustroistwo zniknęło, a mi nie przyszło na myśl żeby kogokolwiek zapytać po co ona tam stało. W tym kinie, w połowie lat 80-tych jako kochliwy nastolatek umawiałem się z dziewczynami aby kraść pocałunki, niejeden raz słysząc "CISZEJ TAM, TU SIĘ OGLĄDA!". Kino i jego atmosferę pamiętam. Ale jakie filmy tam oglądałem? - za nic przypomnieć nie potrafię. Zresztą aby jakiś konkretny film zobaczyć to wsiadało się z kumplami do trajlusia (pieszczotliwa nazwa trolejbusu) i jechało się najdłuższą ulicą w Polsce do "Dworca Południowego" a następnie tramwajem, aby obejrzeć film w największym ówczesnym Warszawskim kinie "Moskwa". A następnie wstąpić do baru przy "Supersamie" na kufelek piwa karmelkowego. Nie ma kina "Mewa" w Piasecznie. Po kinie "Moskwa" zostały kamienne lwy, które zastanawiają się po jaką cholerę muszą pilnować multipleksu. Zlikwidowano jedyną trasę trolejbusową w Warszawie. Mało kto wie że pętla autobusowa przy stacji metra "Wilanowska" to dawny "Dworzec Południowy". A o piwie karmelkowym lanym z pipy w barze przy Supersamie to pamiętać mogą ludzie po czterdziestce. Ówczesny budynek supersamu też został wyburzony. A to nie był typowy sklep. Chyba innego takiego w kraju nie było. Kilkusetmetrowy obiekt z wiszącym na linach dachem. Taki jebitny namiot. BYŁO MINEŁO.
    Pozdrawiam
    DUCHPRZESZŁOŚCI

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. O rowerach [wydzielony]
    Przez Grzesiek w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 85
    Ostatni post / autor: 05-04-2012, 20:21
  2. Dla Małej
    Przez mniszek w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-10-2009, 10:31
  3. Mała prośba do Was
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 08-09-2006, 13:15
  4. Małe
    Przez długi w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 03-08-2005, 18:06

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •