Kolej transwersalna

[Basia Z.]

Tak mi się nasunęło w związku z wątkiem Don Enrica o Chyrowie i okolicach.

Chciałabym kiedyś przejechać całą linią kolei transwersalnej.
Jak na razie przejechałam całą w Polsce, niektóre odcinki (np. Żywiec-Sucha) bardzo wiele razy.
Jechałam również wielokrotnie z Katowic do Czadcy (i dalej do Żyliny)

Byłam w połowie lat 80 na uroczystym otwarciu przystanku kolejowego Lachowice-Centrum, jeszcze wtedy na tamtej trasie pociągi ciągnęły lokomotywy parowe.

A kiedyś dawno dawno temu, przy okazji mojego pierwszego pobytu w Bieszczadach (rok 1969 lub 1970, nie pamiętam) przejechałam wraz z Rodzicami pociągiem (wioząc rowery) od Nowego Targu aż po Łupków.
Na całej linii pociągi ciągnęły wtedy lokomotywy parowe, podróż trwała cały pełny dzień.
Przesiadaliśmy się z tymi rowerami i z całym bagażem tylko 5 razy :) ale skomunikowanie było niezłe.

Nie zapomniana podróż :)

I bardzo bardzo żałuję ze teraz ta wspaniała linia kolejowa umiera.
Na odcinku Żywiec-Sucha Beskidzka kursuje tylko 1 pociąg dziennie (jeszcze 3 lata temu było ich z 5).

Odcinki trasy Stróże - Sanok w ogóle wyłączono z eksploatacji (a tak fajnie jechało się z Katowic do Zagórza pociągiem "Bieszczady", kiedy w Stróżach zmieniano czoło pociągu)

Na trasie Nowy Sącz - Chabówka jeżdżą tylko pociągi turystyczne.

Mszana Dolna:

[don Enrico]

jest taka fajna stronka o Lachowicach i o tej kolei podkarpackiej
http://parafia-lachowice.pl/index.ph...ekawe/172-gtrb

[Gar]

Na odcinku Żywiec-Sucha Beskidzka kursuje tylko 1 pociąg dziennie (jeszcze 3 lata temu było ich z 5).

Żeby jeździł jeden dziennie to i tak byłoby różowo, a tymczasem kursuje tam IR GIEWONT na trasie Zakopane - Wrocław Główny w dniach 27 - 30.XII 2011, 1 - 8.I, 14.I - 12.II, 28.IV - 6.V, 7 - 10.VI, 30.VI - 30.IX 2012 w soboty, niedziele i święta

Odcinki trasy Stróże - Sanok w ogóle wyłączono z eksploatacji (a tak fajnie jechało się z Katowic do Zagórza pociągiem "Bieszczady", kiedy w Stróżach zmieniano czoło pociągu)

Póki co jest tak jak piszesz, ale niedługo ruszą znów pociągi na trasie Jasło - Sanok
Uwalenie pociągu "Bieszczady" to numer w stylu PKP - w wakacje tak zapchane składy, że często miejsce stojące znajdowało się jedynie w kiblu, a miejsce na korytarzu należało do szczytu marzeń ... a i tak się nie opłacało

[Basia Z.]

Póki co jest tak jak piszesz, ale niedługo ruszą znów pociągi na trasie Jasło - Sanok
[

Oby !

A co z trasą Stróże - Jasło ?
Nie jestem na bieżąco.
Jeszcze jakieś 5 lat temu wracałam z Biecza pociągiem do Katowic przez Tarnów, nie wiem jak jest teraz.

Uwalenie pociągu "Bieszczady" to numer w stylu PKP - w wakacje tak zapchane składy, że często miejsce stojące znajdowało się jedynie w kiblu, a miejsce na korytarzu należało do szczytu marzeń ... a i tak się nie opłacało

Kiedyś jechałam tym pociągiem całą drogę na półce na bagaże, bo akurat tak się złożyło, że nikt w przedziale bagaży nie miał, a półka była szeroka :)
Rozłożyłam sobie karimat, wyjęłam śpiwór i nawet się nieźle wyspałam.

[tomas pablo]

ja też wielokrotnie tak podróżowałem !!! to była dla mnie najlepsza miejscówka , zarówno ta starego typu- siatkowa, jak i ta z aluminiowych szczebelków ....

[krzychuprorok]

A co z trasą Stróże - Jasło ?
Nie jestem na bieżąco.

Obecnie nic nie jeździ. Ostatni raz jechałem w kwietniu 2010 roku. Pociąg ze Stróż ruszał pusty. Na ostatniej stacji w Bieczu wysiadło oprócz mnie ok 10 osób.
Na trasie z Jasła do Zagórza przeważnie jeździ autobusowa komunikacja zastępcza , bo albo remont albo zepsuty szynobus.

[tomas pablo]

oj, jeżdzi , jeżdzi !! ...fakt, tylko towarowe z ropa ! Mieszkam niedaleko torów...

[krzychuprorok]

Jeżdżą oczywiście, ale tu wszystkich raczej interesują pociągi pasażerskie.