Jak zwykle pięknie piszesz filipku o naszej magicznej Łopience. Wszelkie "wrogie" w niej działania niech nie dojdą nigdy do skutku!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Wiersz robi wrażenie. Miejmy tylko nadzieję, że nie spełni się jego założenie.
W bazie NGO istnieje towarzystwo przyjaciół łopienki:
"Misja
Prowadzenie wszechstronnej działalności zmierzającej do ochrony Doliny Łopienki poprzez jej zagospodarowanie i przeciwstawienie się jej dewastacji oraz dążenie do ochrony innych części Bieszczadów.
Prowadzone działania
Wspieranie procesu przekazania gruntów w Dolinie Łopienki i od momentu podjęcia decyzji zagospodarowywanie Doliny - budowa wioski skansenowej. Działania na rzecz niedopuszczenia do wyrębów. Czynienie starań o włączenie Doliny Łopienki do planowanego Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery. "
kolega mi mowil ze od tego roku ma zniknac z lopienki baza namiotowa... ciekawe czy wlasnie to jest przyczyna jej znikniecia?
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
wklejam wyjaśnienie Lucyny z sąsiedniego forum:
Co z tą Łopienką? Poszła fama w świat, iż ma tam powstać dom rekolekcyjny. Sprawdziłam u źródła, potwierdziłam uzyskane informacje u dwóch nie zależnych, dobrze zorientowanych źródeł. To nie prawda, dom nie powstanie. Skąd więc te niepokoje. Osoby, które nie miały, nie mają władzy decyzyjnej chciały rozpropagować pomysł budowy centrum religijnego w Łopience. To coś takiego jak zielony zawrót głowy, ktoś wpadł na pomysł, coś tam przekazał, stworzył listy poparcia itd.
Łopienka przeszła pod parafię w Polańczyku. Już nie zajmuje się nią Ks. Bartnik lecz ks. Marek Wasąg. Ksiądz Proboszcz z Polańczyka dementuje wszelkie informacje dotyczące powstania domu rekolekcyjnego w Łopience.
I jeszcze:
Łopienka zmienia swój charakter, jest obecnie w Odnowie w Duchu Świętym. Dostawałam zaproszenia na odprawiane tam egzorcyzmy i msze za ozdrowienie. Koledzy Przewodnicy i nie tylko w nich uczestniczą.
Państwo dość silne, by Ci wszystko dać jest dość silne, by Ci wszystko odebrać
Witamy na naszym smutnym forumie.
Ja bym się nie dopatrywał w tym apelu jakiegoś drugiego dna - bardziej wygląda na poryw serca niż na jakąś akcję o nieczystych intencjach. Czyli działanie nieco naiwne i egzaltowane, ale czyn w zamiarze szlachetny. Mam takie wrażenie na podstawie lektury apelu, nie znam pomysłodawców ani ich faktycznych pobudek.
Z innej beczki - z technicznego punktu widzenia nie sądzę, by w okolicy Łopienki dało się cokolwiek wybudować. Po pierwsze: nikt nie da pozwolenia na budowę, a po drugie: nawet gdyby jakimś cudem dał, to elementarne uzbrojenie tego terenu byłoby kosmicznie drogie.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki