Nie znalazłem wątku żeby to przyczepić więc założyłem nowy.Temat jest dość istotny,zwłaszcza z punktu widzenia narzekaczy na brak zainteresowania turystyką całoroczną w Bieszczadach.To architektura tworzy podwaliny pod klimat danej miejscowości,to od niej zależy czy w danym miejscu chce się być i tu wracać niezależnie od pory roku i innych propozycji rozrywkowych.Najlepszym tego przykładem jest Międzygórze w Kotlinie Kłodzkiej,perełka z XIX wieku,gdzie jest oczywiście główna atrakcja w postaci sytego wodospadu,ale i tak 80% czasu człowiek tam spędza na lodach/kawie/piwie sycąc się klimatem i harmonią otoczenia.Takich przedwojennych pereł jest sporo,niestety nie w Bieszczadach.Nie przetrwała stara zabudowa,nie powstała nowa pod nadzorem jakiegokolwiek architekta,a to co jest... spuszczę zasłonę miłosierdzia na ową "architekturę".
Ale jest przyczynek do dyskusji,fajny artykuł na 39 stronie:
http://www.lasy.gov.pl/prasa-lesna/g...os-lasu-2-2012
Zakładki