ech....jakie niby dawne czasy ! ...pamiętam tankowania tego wehikułu drogowego - taka specjalna bańka z mieszadłem / olej + benzyna / . Z ojcem przejechaliśmy pół Europy 105 . Z namiotem ''wigry'' ileś tam , na dachu oczywiście. Przy ostrym hamowaniu ów tobół zjeżdżał nam po przedniej szybie![]()
Zakładki