Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
Ale podam Ci przykład - poznałem kiedyś pewnego Japończyka, który będąc namiętnym palaczem nosił przy sobie popielniczkę. Nigdy nie strzepnął popiołu na ulicę, na trawnik, "pod siebie" - zawsze do tej wyciągniętej z kieszeni popielniczki (wyglądała jak maleńka latarka z pustym miejscem po bateryjkach). I twierdził, że tak u niego jest, ludzie noszą popielniczki i nie śmiecą na ulicach. Dla odmiany Włosi w tamtym czasie papierosami, niedopałkami i popiołem ozdabiali każde miejsce, na przystanku autobusowym w Mediolanie stało się na niedopałkach. Czy to oznacza, że Włosi są gorsi od Japończyków? Absolutnie nie! Po prostu Japończycy nauczyli się bardziej dbać o porządek.
Mój mąż, który jest niestety namiętnym palaczem nosi taką zamykaną na klapkę popielniczkę na wspinaczki w Tatrach, bo na stanowisku lubi sobie zakurzyć, ale peta potem zabiera do tej popielniczki.
Ale też nie wszyscy tak mają i stąd potem stanowiska na drogach w Tatrach zaśmiecone petami. Pfuj.