Znalazłem pewne sugestie jak np. przygotować miejsce na biwak:
"...miał teraz dwa dni na wyszukanie dogodnego miejsca na biwak.
Według życzeń szanownego towarzystwa, które zgotowało mu taki los, miało być to miejsce cieniste - tak życzyli sobie panowie, i jednocześnie nasłonecznione - wedle życzeń pań. Najlepiej, gdyby było położone na płaskim - dla panów, ale i mile urozmaiconym terenie - dla pań. Konieczny był też dostęp do źródlanej wody - wedle sugestii pań, oczywiście tak głębokiej, aby mogli się w niej pluskać panowie. I oby jak najdalej od ludzi! Panie zastrzegły to sobie wyraźnie. Miało być położone z dala od aglomeracji i mieć pewną bazę prowiantową, żeby panowie zbytnio się nie udźwigali. Musiało być rozległe i gołe (panie!) oraz intymne i zarośnięte (panowie). Na dodatek powinno znaleźć się jak najdalej od aktualnego biwaku, bo panom znudził się krajobraz, i zarazem blisko, żeby panie nie umęczyły się przeprowadzką." Krzystof Wiktorowicz "Tłumacze ciszy / Rozpoznanie terenu"
Creamcheese, uciekaj póki czas![]()




- czy powinienem opracować dla grupy coś w rodzaju dekalogu – jak zachować się na szlaku, jak współpracować? Co w nim ująć? ...
Odpowiedz z cytatem
Zakładki