A tu kilka fotek z wycieczek bardziej mokrych...![]()
https://picasaweb.google.com/kracias...owerKoloOlawy#
A tu kilka fotek z wycieczek bardziej mokrych...![]()
https://picasaweb.google.com/kracias...owerKoloOlawy#
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
W Oławie masz prawie jak na Ukrainie, zaraz za blokami polna droga i pasące się konie.
Kolejna wycieczka- trasa: Oława- Ścinawa Polska- Ścinawa- Lipki- Brzezina- Lipki- Gać- Oława
https://picasaweb.google.com/kracias...owo_kwiatkowo#
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
ładne kwiatki ! ...ale cóż to za dziwaczne kopce pod tą folią ??....jakieś szparagi ?
I kolejna wycieczka- dwie nowe odwiedzone wioski: Psary i Maszków. I nowe kwiatki zakwitłyA tak pięknych ukwieconych łąk jak w tym roku to ja jeszcze nie widzialam!
reszta fotek:
https://picasaweb.google.com/kracias...owoKwiatkowo2#
Szparagi. A pomiedzy nimi wschodnie klimaty- wszyscy gadaja po ukraisku lub rosyjsku![]()
Ostatnio edytowane przez buba ; 30-05-2012 o 23:09
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
tak jak naszą mowę można usłyszeć na plantacjach niemieckich czy holenderskich
..ładny ten kościółek w miejscowości Gać
Poki co- chyba najbardziej bogata w wydarzenia i atrakcje z moich wycieczek rowerowych po okolicy. W Zielęcicach przypadkowo wpadam na istne muzeum starych powojskowych ciezarowek. Jest tam skup zlomu i warsztat prowadzony przez fascynata i kolekcjonera tych pieknych maszyn.
W kolejnej wiosce Małujowice trafiam na otwarty kosciolek z XIII wieku pelen ciekawych i rzadko spotykanych sciennych malowidel.
A wszedzie wokol mile sklepiki w starych poniemieckich kamienicach, o chlodnych i wilgotnych wnetrzach a przed nimi cieple, wygrzane popoludniowym sloncem ławeczki i babuszki, zawsze chetne do krotkiej lub dluzszej pogawedki.
A na koniec dnia, polach pod Ścinawa pierwsza prawdziwa próba dla błotników- piekne rozlewiska gdzie droga zmienia sie w jezioro i odwrotnie.
https://picasaweb.google.com/kracias...r_i_ciezarowki
![]()
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Na kolejna wycieczke rowerowa wybralam sie do Brzegu. Na razie udalo sie objechac tylko centrum miasta- na zaułki przyjdzie czas na jakiejs nastepnej wycieczce
reszta zdjec:
https://picasaweb.google.com/kracias..._BrzegRowerowo
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
ale tam ponoc duzo piachu
...lecz w takich miejscach bywa `najładniej` (przyrodniczo) choć czasem trzeba się nakręcic, a nieraz i poprowadzić.... :)
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki