Tyle czasu upłynęło a ja wciąż wspominam smak wędzonego karpia, pierwszy raz miałem okazję taki rarytas spożywać i do dziś się oblizuję na myśl samą :)
ale po kolei nim dotarlismy do Nasicznego, Nadchaszczownik zabrał mnie do miejsca oznaczonego na mapie jako Maksymiszki. Na mapie Nadchaszczownika był tam zaznaczony krzyż a na mojej nie, a w realu? to właśnie było przedmiotem popołudniowej wycieczki.
dotarliśmy do końca baczne przetrząsajac okoliczne zarośla i łaki podmokłe
widoki były cudne a krzyża nie ma,lub się doskonale zamaskował.
sielanka nie mogła być jednak doskonała bo był tam ktoś jeszcze, jak doszliśmy do szlabanu usłyszeliśmy odgłos strzału.
Pojechaliśmy do Nasicznego a to co się tam działo Bazyl doskonale zilustrował utworem słowno muzycznym. Ja po krótkim przywitaniu, zdecydowanie dłużnej witam się z karpiem na stole,(ach był wspaniały) na szczęście było jeszcze wino które doprowadziło mnie do ogniska :).
Nazajutrz po uzupełnieniu wody i odpuszczeniu poszukiwanie jaskiń, jako że pierwsza osoba co wiedziała gdzie zniknęła o świecie , druga za nic nie dała się obudzić, trzecia spędziła dzień poprzedni na kolejnych bezowocnych poszukiwaniach, udaliśmy się w stronę Tarnawy. Po zabezpieczeniu pierogów w lodówce w pomieszczeniu zamykanym na klucz, jako że słoneczko nie żałowało promyczków
udaliśmy się nad potok, potem spojrzały drzewa wymownie i udaliśmy się stromo po górę.
a na górze oojjjjj warto było bo widoki cudne czekały
aż się chciało iść dalej więc czemu nie
czasem resztki śniegu były
potem potem był już wieczór i nagrody konkursy śpiewy znaczy był wspaniale :)
Ostatnio edytowane przez komisaRz von Ryba ; 07-06-2012 o 13:39 Powód: cdn
Mam pytanie w kwestiach okołokimbowych. Czy ktoś z Was przywiózł nakrętki?A jeśli tak to gdzie je zostawił?
mAAtylda
mAAtylda jeszcze w kwesti nakrętek, w lipcu będę w UG oczywiście przywiozę trochę nakretek. Gdzie je zostawić?
pozdrawiam
Marek
Jestem w Bieszczadach :) Wykopałem swoją KIMBową nagrodę, tę do własnoręcznego odnalezienia i wykopania od Wojtka1121. Nagroda został skonsumowana. Aby tradycji stało się zadość w miejscu ukrycia tejże nagrody umieściłem inny przedmiot wart pożądania. Tak więc Wojtku1121, ta lokalizacja jest nadal aktualna i można nią dysponować w przyszłości. Dzięki !
hallo,
ja również komunikat wklejam...
nagroda skonsu...,e ...nie !
Nagroda została Wkomponowana w Cudny Plener- we wsi Bartne z podkładem pierogowym w ilości...(wszyscy podjadali,więc nici z matematyki ! ).
Pępkówka rocznik '98 i ..(świadomość ,że coś/ktoś w tym roku przyszło na świat ).
Zbyszku ???
..oj,paliła w gardła przy słabym biało-czerwonym meczu!
a, wino...,Hero ,
no,cóż... na jego degustacje ... przyjdzie czas w "ekslusivocasa" Mavo...(wrzesień-październik)
oczywiście -powiadomienie o tym niecnym procederze zawiśnie na słupie ogłoszeniowym i kto będzie chciał po-degustować to zapraszam !
Piskalu ,cóż ...nie będę się powtarzał ...ale jesteś wielki a nawet większy -dzięki
hej
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Pozostaje jeszcze do wydobycia flaszka którą na Kimbie 2011 wylosował Polej i na moje dwa listy nie odpowiedział. Proszę z tego miejsca o kontakt w celu wybrania dogodnej lokalizacji.
Hallo,Wojtku...
Myślę,że kolegę Poleja nagroda przycisnęła swą ilością i jakością...może należałoby wyjść naprzeciw biedakowi : tzn. Odkopać( nie wykopać!) zacne trunki i postawić na Nasiczańskim stole u Mavo...tuż przy świeżo uwędzonych karpiach i...czekać...z nadzieją, iż pobłądzi. ..czy też kosmiczny kataklizm przeszkodzi w dotarciu do źródełka.
Nie. ..żebym się nie podzielił...
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Wybacz Wojtek moje milczenie, wysłałem Tobie wiadomość na priv, w której jest więcej szczegółów.
Niestety nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, raczej częściej zdani jesteśmy na scenariusze napisane przez samo życie, czego ostatnio boleśnie doświadczałem.
Jeśli nic i nikt nie stanie na przeszkodzie, początkiem sierpnia będę w Bieszczadach i chętnie podzielę się (o ile oczywiście zdołam zlokalizować) Wojtkową Nagrodą.
Pozdrawiam
Przemek
Hallo,
Kolego Polej...
mam nadzieję,że nie masz do mnie żalu...za prowokację...
Toteż życzę lepszych chwil i zapraszam do Nasicznego (z lub bez)
data spotkania mającego na celu konsumpcję nagrody jest jeszcze nie ustalona,...we wrześniu lub też padnie na październik...
Trzymaj się.
;-)
"Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki