Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Antrakt

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Antrakt

    w deche! muszę jeszcze raz przeczytać na nietrzeźwo

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,866

    Domyślnie Odp: Antrakt

    Kropku, tym ciepłym powietrzem i kocimi gadkami przypomniałeś mi letni czas, nasunąłeś skojarzenia...
    Pozwolisz, że przyłączę się na antrakt?
    A nawet będę kontynuować murmurando...?
    Dzięki;-)

    Chmiel. Wakacje. Zdaje się początek sierpnia...Od paru dni leje deszcz.
    Olbrzymi namiot rozpięty nad Sanem.
    Dwie sypialnie i zagracony salon.
    Stół, cztery krzesła, w tym dwa z uchwytem na kubek.
    Po stołem reklamówki wypełnione puszkami, zupkami, płatkami śniadaniowymi i innym balastem.
    Na stole kuchenka gazowa, plastikowe kubeczki, łyżki i lampka.
    W podłodze maleńka dziurka...jakby, ktoś arogancko peta zgasił...
    Analiza chemiczna wykazuje kwas mrówkowy.
    Liczny zwiad penetruje teren....konieczność nowej komunikacji ze światem i zdobycia pożywienia...
    Ciut dalej, za rozmiękłą łąką stoi dom, snuje się dym z komina.
    Pokojowi turyści czekają na obiad.
    Pod dachem, poza strugami wody, przytulona do muru ława, na niej dwa koty zwinięte w kłębek, jeden zdecydowanie rudy.
    Mrużą oczy i gadają...
    - cierpienie.
    - pustka, strach, pragnienie...
    - starość.
    - za krótko i nie dość...
    - śmierć?
    - ni w pięć ni w dziewięć;-)
    - samotność
    - cisza po wielokrotność.
    Ziew...gramy na odwrót.
    - przygodny, zawsze zgodny, cierpliwy, nie chełpliwy.
    - przyjaciel.
    - rozbitków, żeglarzy keja.
    - nadzieja.
    Zgrzyt opon na podjeździe, w prawo w lewo w tył i w przód, zaparkował z gracją automobil.
    Ze środka wysypuje się ferajna sztuk dwie, hałaśliwych.
    Wygrzebują się zabłocone, górskie buty numer damski 36 i męski 42.
    Ślady w błocie wiodą ku domostwu.
    Prężą się grzbiety i ogony...
    Czas na ciepłą strawę...
    Brak tropów w stronę kuchni.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •