Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: Antrakt

  1. #1
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Antrakt

    Antrakt


    Sceneria: Schronisko w Starym Łupkowie
    koniec lipca,
    upał,
    powietrze aż wibruje od świerszczy
    Chata prawie pusta
    pootwierane okna
    co jakiś czas, przeciąg dzwoni w nich haczykami
    W powietrzu czuć zapach skoszonej przed kilkoma dniami trawy
    na piecu strzela stary, okopcony czajnik
    Ludzie wyszli w góry, niektórzy do sklepu,
    inni pojechali na rowerach do Smolnika
    wykąpać się w Osławie
    Przed schroniskiem na trawie leży Jakubek (kobieta) i bawi się włosami
    w stare cynkowej balii, chłodna woda ze studni
    a w niej pływają puszki Tatry Mocnej
    Na najniższym stopniu drewnianych schodów
    siedzą dwa koty,
    ni to bure, ni to czarne,
    jeden nieustannie strzyże uchem,
    drugi leży z przymrużonymi oczami
    ... i rozmawiają:
    - Prawda.
    - gazda, umysł jasny jak gwiazda.
    - Wiara?
    - Kara
    - Życie!
    - jak z płatka, nad strumieniem kładka
    lekko się uśmiechając
    - Miłość !?
    - ... , albo transcendentalna okiść .
    -To na odwrót.
    - Gramy.
    - Berło
    - kadzą mi władzą
    - nie!
    - to..., czary z mrocznej pieczary
    - słowa
    - do nieczego nie potrzebne
    - to oczy, co z oczami?
    - pośrednik, bez jakichkolwiek uprawnień
    Z tyłu, z kuchni za plecami rozlega się głos
    - Eeee! Jakubek?!
    - Heu?
    - woda Ci się przypali!
    Koty: jeden liże łapę
    Drugi wstaje i się przecięga
    - wymyśliłem kiedyś wiersz
    -no dawaj
    - Wolność to krawędź cienia
    trochę jest, a trochę jej nie ma
    ...
    - ch...jnia, lepiej chodźmy coś zjeść.*
    Koty odchodzą z podniesionymi ogonami do kuchni i miauczą, ocierając się o nogi chatkowego.
    Koniec



    * Ch...jnia - Beznadzieja, niedobrze. Słowa tego używamy aby podkreślić nasz negatywny stosunek do zaistniałych sytuacji, przedmiotów itd.
    żródło: Miejski Słownik Slangu i Mowy Potocznej http://www.miejski.pl/slowo-Chujnia

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Antrakt

    w deche! muszę jeszcze raz przeczytać na nietrzeźwo

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Antrakt

    Kropku, tym ciepłym powietrzem i kocimi gadkami przypomniałeś mi letni czas, nasunąłeś skojarzenia...
    Pozwolisz, że przyłączę się na antrakt?
    A nawet będę kontynuować murmurando...?
    Dzięki;-)

    Chmiel. Wakacje. Zdaje się początek sierpnia...Od paru dni leje deszcz.
    Olbrzymi namiot rozpięty nad Sanem.
    Dwie sypialnie i zagracony salon.
    Stół, cztery krzesła, w tym dwa z uchwytem na kubek.
    Po stołem reklamówki wypełnione puszkami, zupkami, płatkami śniadaniowymi i innym balastem.
    Na stole kuchenka gazowa, plastikowe kubeczki, łyżki i lampka.
    W podłodze maleńka dziurka...jakby, ktoś arogancko peta zgasił...
    Analiza chemiczna wykazuje kwas mrówkowy.
    Liczny zwiad penetruje teren....konieczność nowej komunikacji ze światem i zdobycia pożywienia...
    Ciut dalej, za rozmiękłą łąką stoi dom, snuje się dym z komina.
    Pokojowi turyści czekają na obiad.
    Pod dachem, poza strugami wody, przytulona do muru ława, na niej dwa koty zwinięte w kłębek, jeden zdecydowanie rudy.
    Mrużą oczy i gadają...
    - cierpienie.
    - pustka, strach, pragnienie...
    - starość.
    - za krótko i nie dość...
    - śmierć?
    - ni w pięć ni w dziewięć;-)
    - samotność
    - cisza po wielokrotność.
    Ziew...gramy na odwrót.
    - przygodny, zawsze zgodny, cierpliwy, nie chełpliwy.
    - przyjaciel.
    - rozbitków, żeglarzy keja.
    - nadzieja.
    Zgrzyt opon na podjeździe, w prawo w lewo w tył i w przód, zaparkował z gracją automobil.
    Ze środka wysypuje się ferajna sztuk dwie, hałaśliwych.
    Wygrzebują się zabłocone, górskie buty numer damski 36 i męski 42.
    Ślady w błocie wiodą ku domostwu.
    Prężą się grzbiety i ogony...
    Czas na ciepłą strawę...
    Brak tropów w stronę kuchni.

  4. #4
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Antrakt

    Muszę przy okazji sprawdzić czy wszystkie koty prowadzą tak intrygujące dyskusje
    Czterech panów B.

  5. #5
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Antrakt

    no no.... niedługo trzeba będzie do antraktów podopisywać akty, jak mniemam bohaterowie z numerami butów 36 i 42
    mrówki kwaszą dziury? czad. :)
    Moje Gadajom.. Ty masz jakieś za mechaniczne tam w tej Rzeszy. wymień na futrzaste, daj okowity i zaczną śpiewać :)

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Antrakt

    i mój gad gada, ale nie dzieli się ze mną filozoficznymi sentencjami,
    uważa mnie za istotę niższą, która potrafi zrozumieć jedynie najprostsze komendy:
    daj jeść! czesz mnie! głaskaj! otwórz drzwi! wyczyść kuwetę!

  7. #7
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Antrakt

    Cytat Zamieszczone przez Miejscowy Zobacz posta
    i mój gad gada, ale nie dzieli się ze mną filozoficznymi sentencjami
    Taki kot to nie dla mnie. Ja potrzebuję kota transcendentalnego pójdę więc za radą Trzykropka!
    Czterech panów B.

  8. #8
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Antrakt

    łaaaaaa... będziemy upijać kota.
    piszę się na takie akty, antrakty sobie będziesz już sam podsłuchiwał

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Antrakt

    - To okowita? – słabym głosem zapytał Kot.(...)
    – Na litość boską, Kocie – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać Kotu okowity? To czysty spirytus.

  10. #10
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Antrakt

    "przez 6 dni Bóg męczył się nad stworzeniem, siódmego dnia zmęczony niepowodzeniami postanowił zrobić w końcu coś idealnego, stworzył kota" jakoś tak to szło...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •