Żeby tylko ten teren co spada nie spadł na finiszującego Bartka bo mu pokruszy suchary i wyleje oranżadkę
Bazylu - a Ty Szanownemu Nieustraszonemu Pogromcy Szlaku Niebieskiego łażenia nie żałuj, najwyżej niech przez słuchawki tego radia słucha

jakaś transmisja z finiszowego hamowania będzie?