Cytat Zamieszczone przez jimi_ Zobacz posta
(...) chwytem marketingowym.
czyli w wolnym tłumaczeniu...chwyceniem za serce czy kieszeń pod marketem

aaaa tam...jakaś durna może jestem czy co, ale gdyby mnie tak wszystko na każdym kroku w tych Bieszczadach denerwowało (a to klapkowicze, a to zakapiory, a to to a to tamto) to chyba strasznie bym była zmęczona tym denerwowaniem. Nie lepiej patrzeć na to co nie denerwuje?
Coś komuś ubywa, że ktoś chce się zwać "zakapiorem" czy jakkolwiek inaczej?

uśmiechu życzę :)