Jedziemy do Kalnicy koło Wetliny. Dojeżdzamy autobusem z Rzeszowa przez Sanok. Zdajemy sobie sprawe, ze bedzie sporo turystów. Chcielibysmy poczuc przez te krotka chwila chociaz ułamek atmosfery Bieszczad, nie jestesmy nastawieni tylko na wedrowki po szlakach czy tylko na zabytki, takze prosze proponujcie jak wg was najlepiej spedzic tam czas, a ja to pozniej postaram sie dostosowac te propozycje do naszych oczekiwan jak i mozliwosci kondycyjnych, gdyz, sportowcami nie jestesmy, aczkolwiek otyłymi obibokami tez nie, z kilkunastokilometrowymi wycieczkami powinnismy sobie poradzic.
Zakładki