Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

  1. #1
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Udało mi się namówić znajomych na ukraiński spacerek po górkach. Żaden z nich jeszcze po ukraińskich pagórach nie łaził a jeden to w ogóle pierwszy raz z ciężkim tobołem będzie szczyty zdobywał. Postanawiamy wyruszyć 8 maja w składzie: ja + Leszek + dwa Michały.

    Dzień 1.
    Mocno wczesny wyjazd do Medyki żeby zdążyć na marszrutkę. W Medyce jesteśmy przed 9.00 naszego czasu. Zostawiamy automobil na parkingu. Przez granicę przechodzimy w tempie ekspresowym, żadnej osoby przed nami, dzięki temu mamy prawie 1 godz. do odjazdu marszrutki na Sambor. W Samborze krótka przerwa w oczekiwaniu na elektriczkę do Sianek. Czieburaki kupione, zapas piwa zrobiony, można jechać dalej. Pogoda cały czas kiepska, pochmurno i deszczowo i taka sama nas zastaje w Siankach.



    Mamy jeszcze kilka godz. do zmroku więc zabawę czas zacząć, wstępnie kierunek przełęcz Użocka.



    Wdrapujemy się na grzbiet za znakami żółtymi.



    Na grzbiecie rozbijamy obóz. Las totalnie mokry, z trudem udaje się rozpalić ognisko. Jeden z Michałów który jeszcze nie łaził z plecakiem stwierdza że jest ciężko. Wcale się mu nie dziwimy po zobaczeniu ile żarcia zabrał, 500 gramowe gotowe zupki i inne majonezy :D
    Przez resztę wieczoru i ranek będziemy wcinać jego przysmaki żeby go trochę odciążyć. Raczymy się nalewką i idziemy spać z nadzieją na pogodne dni które mają podobno nastąpić.

    C.D.N.

  2. #2
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Dzień 2
    Otwieram oczy, zerkam przed namiot, las we mgle ale widać że słońce walczy z chmurami. Będzie dobrze. Kolejna porcja Michałowych smakołyków na śniadanie, pakowanie maneli i w drogę. Michał szczęśliwy bo 5 kg mniej w plecaku. Po 10 minutach dochodzimy do trawiastego siodełka ze źródełkiem, ech wczorajsze lenistwo nie popłaciło :)
    W końcu pojawiają się pierwsze widoki.



    Kawałek dalej mijamy spalony las.



    Sporo takich miejsc na tym wyjeździe mijamy, niektóre były całkiem ciepłe jeszcze.
    Po ostrym zejściu, wąską błotnistą zarośniętą ścieżką docieramy do połoninki z widokiem na właściwe połoniny.



    Po drodze widoczki na różne bieszczadzkie pipanty.



    W końcu ukazał się widok na nasze polskie Bieszczady.



    Wdrapujemy się na pierwszy wierzchołek połoniny: Drohobycki Kamień. Odtąd widoki mamy już maksymalne.
    Widok na naszą przyszłą drogę grzbietem dawnej polskiej granicy. Po prawej majaczą Ostra Hora, Połonina Równa i Lutańska Holica.



    Rzut okiem za siebie przez teleobiektyw na Tarnicę, pewnie zatłoczoną niemiłosiernie a my mamy połoniny dla siebie :)



    I tak sobie idziemy po łąkach, słoneczko świeci, raz górka raz dołek.



    Zaczynamy czuć kilometry w nogach, czas szukać miejsca na biwak, padło na siodełko przed Starostyną. Jest woda jest dobrze.



    Jeszcze jedno spojrzenie w stronę polskich Bieszczadów.



    Reszta dnia spędzona na konsumpcji, leżakowaniu, fotografowaniu, sączeniu alkoholu....jest dobrzeeeee :D



    Zapada zmrok, gapimy się jeszcze trochę w niebo i w końcu zmęczenie daje o sobie znać. Czas w kimę.



    C.D.N.

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar michalN
    Na forum od
    07.2008
    Rodem z
    kielce
    Postów
    217

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Piękne zdjęcia.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar creamcheese
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    799

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Czemu ja nie widzę zdjęć??!!

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar olatro
    Na forum od
    10.2010
    Rodem z
    Ostrów Wielkopolski
    Postów
    217

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Ale świetne! Wyprawa i zdjęcia! Ale zazdroszczę

  6. #6
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Dzień 3

    Budzę się chwilę po wschodzie słońca, gramolę się z namiotu i aparat w dłoń.







    Po tych widokach spać się odechciało. Gorąca kawusia, wdrapuję się na skałkę i chłonę otoczenie. Za chwilę dołącza do mnie Michał i tak siedzimy sobie gapiąc się w dal.
    W końcu czas ruszyć dalej. Jest gorąco. W planach mamy dojść dzisiaj na Pikuja.





    Idzie mi się fatalnie, nie cierpię upałów, lato dla mnie mogło by nie istnieć. Przynajmniej fotki malownicze :)



    Dobrze jak ścieżka biegnie grzbietem, tutaj przynajmniej jakiś lekki wiaterek. Gorzej jak biegnie osłoniętym stokiem, istna patelnia.



    Za Wysokim Wierchem, po kilku godzinach spacerku mamy dość słońca. Odpuszczamy na dzisiaj. Będziemy biwakować na malowniczych polanach pomiędzy Wysokim i Ostrym Wierchem. Po zrzuceniu garbów i rozbiciu namiotów dopiero zaczynamy odczuwać jak nas zjarało słońce, popalone przedramiona, łydki, karki...



    Niedaleko naszego obozowiska są ruiny przedwojennego polskiego schroniska.



    W pewnym momencie z nijakiej chmurki niedaleko zaczyna padać deszcz.



    W pełnym słońcu przechodzi nad nami lekki krótki prysznic. Wieczór klasyczny, ognisko, konsumpcja, resztki alkoholu. Spać.

    C.D.N.

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Re: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Super.Czekam na więcej.

  8. #8
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,132

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Piękny spacerek! Dzięki Coshoo za znęcanie się tym opisem i zdjęciami, dzięki...
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #9
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Dzień 4

    kolejny piękny ranek. Ewakuuję się z namiotu przed świtem.



    Słodziutka jak landrynka fotka.



    Nieopodal namiotów szumi sobie potoczek.



    Budzi się reszta ekipy, poranne czynności wykonane, graty spakowane, czas w drogę. Tym razem jesteśmy ubrani "na beduina" od stóp do głów. Znowu praży...



    Do Pikuja jeszcze kawałeczek...



    Od czasu do czasu malownicze skałki...



    Już za chwileczkę, już za momencik... W tle majaczy Borżawa.



    Tadam, Najwyższy szczyt Bieszczadów, Pikuj 1408 m n.p.m, zdobyty.



    Dojście z Sianek na Pikuja, naszym niezbyt szybkim leniwym tempem, głównym grzbietem karpackim (30+ km) zajęło nam około 3 doby. Spotkanych osób: zero. Trzy dni połonin tylko dla nas.
    Mieliśmy w planach przeskoczyć teraz na Połoninę Równą ale jednogłośnie zmieniamy plan na szlak wioskowo-pagórkowy. Schodzimy na północ do wsi Husne.



    Aby do lasu, cienia nam trzeba...



    W połowie drogi w dół spotykamy pierwszych "turystów", ukraińska wycieczka szkolna na Pikuja.
    W końcu jesteśmy w dolinie.



    Pojawiają się pierwsze zabudowania, czujemy już zapach zimnego piwa.



    W końcu docieramy do pierwszego sklepu.Kocham ten moment na wędrówkach gdy piwo smakuje jak nigdy. Siedzimy, pijemy piwo, gadamy z mieszkańcami... W końcu pytamy o nocleg. Na kwaterę prowadzą nas dwie dziewczynki.



    Kwaterę mamy nie byle jaką. Jest dokładnie taka jaką lubię. Mamy piec...



    ...i nawet dwa telewizory oraz magnetofon.



    Zrzucamy klamoty i wracamy do centrum kultury i rozrywki czyli pod sklep. Ciąg dalszy integracji z mieszkańcami, wyżerki i alkoholu :)





    ...i tak do wieczora. Powrót na kwaterę w dobrych humorach
    Spać.

    C.D.N.

  10. #10
    Malkontent Roku 2009 Awatar Krysia
    Na forum od
    09.2006
    Postów
    3,380

    Domyślnie Odp: Majowy spacerek po Bieszczadach Wschodnich

    Cudnie, zwłaszcza te ze wschodu słonka!
    "...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
    Nikt nie zabroni nam śnić..."
    Bogdan Loebl

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bartolomejskie wspomnienia ze Wschodnich
    Przez bartolomeo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 21-08-2017, 15:58
  2. Weekend majowy w Bieszczadach Ukraińskich
    Przez nika89 w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 15-04-2013, 23:53
  3. Lajtowy spacerek przez Pogórze Przemyskie
    Przez bartolomeo w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 06-08-2011, 11:58
  4. Mapy Bieszczadów Wschodnich
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 05-09-2006, 21:42

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •