Wow, to zazdroszczę!ale chyba nie skodzinką?;-))))
Dobrze, że te zdjęcia są z zimy, to aż tak nie skręca, ale bubowe to dopiero będą!
Wow, to zazdroszczę!ale chyba nie skodzinką?;-))))
Dobrze, że te zdjęcia są z zimy, to aż tak nie skręca, ale bubowe to dopiero będą!
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Ze skodusia jest taki problem, ze mimo najszczerszych i najwiekszych checi kierowcy i pasazerow- ona wciaz pozostaje samochodem osobowym, i nic nie zanosi sie na to aby ten stan mial sie kiedys zmienicWiec na nic nasza determinacja- skodusia nie ma raczej najmniejszych szans na dojechanie gorska droga do Omalo czy Shatili... (no chyba ze na holu za gruzawikiem
![]()
A nasza kolezanka ma terenowke., wiec szansa sie zwieksza (choc tu chyba o dojezdzie zawazy psychika kierowcyno i o ile kumpela sie nie rozmysli...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki