Dziękuję za cenne wskazówki. Rozpoczynam polowanie!
Dziękuję za cenne wskazówki. Rozpoczynam polowanie!
Powodzenia w polowaniu, może ekipa nam wzrośnie.
Oprócz wielu cennych wskazówek "jaki kupić?" dorzucę jeszcze coś o czym moi poprzednicy nie wspomnieli.
Jeśli w planach jest poruszanie się po drogach publicznych warto mieć rower ze światełkiem.
Podkreśliłem drogi publiczne , bo jeżdżąc po Świdowcu (albo innych łąkach), nie jest to wymagane.
Irytuje mnie, gdy widzę gamoni jeżdżących na sprzęcie za parę tysięcy , którzy oszczędzają na światełku. (słowo gamoń można zastąpić innym)
Heniu ! trafiłeś w sedno, mnie też wq...tacy debile !!! żal tych parę zet na najprostszą lampkę ....chociaż ost. coraz częściej natrafiam na gości w kamizelkach odblaskowych - PEŁEN SZACUN !!! pieszy, rowerzysta w trakcie kontaktu z pojazdem , ma nikłe szanse / wiem coś o tym..../
Nie tylko warto, ale jest to konieczne! Nie brałbym tego jednak pod uwagę w kryteriach wyboru, gdyż lampki można sobie zawsze dokupić/wymienić a koszt ich nabycia jest znikomy w porównaniu z głównymi częściami składowymi roweru.
Poruszając się po drogach publicznych wystarczy mieć jakąś "fabryczną" lampkę, dostarczoną z rowerem lub dokupić jakąkolwiek. Jeżdżąc wieczorem po Świdowcu albo innych, nieznanych, trudniejszych terenach, szczególnie zalesionych, trzeba mieć lampkę o funkcji podobnej do świateł samochodowych. Czyli służącą nie (tylko) do tego, by Cię widziano, ale żebyś i Ty coś widział. Ja używam CatEye Opti Cube, przy której po ciemnym lesie można bezpiecznie jechać z prędkością ok. 20 km/h a po drodze dwa razy szybciej.
Poza tym wszyscy zdrowi a ja się zapytuję, kiedy gdzieś jedziemy???
kiedyś byłem w supermarkecie po bułki i były obok bułek rowery, rowery za 199 zł.
- może by mi się jazda na rowerze spodobała - pomyślałem sobie i do bułek dokupiłem rower górski. Stalowy, ładny, niebieski. dokupiłem bagażnik, też stalowy. Rower ważył ok 17 kg - totalne baadziewie..
zrobiłem nim pareset kilometrów - spodobało mi się - rower zaczął się sypać.
więc wymieniłem połowę tego roweru - stuningowałem; została prawie tylko stalowa rama ze stalowym widelcem,
kupiłem najprostszy osprzęt shimano (mniej więcej acera), pancerne koła - kombinowałem przed zakupem nowego roweru.
i zrobiłem tym rowerem kilka tysięcy kilometrów bez żadnej awarii.
no i tak jeżdżąc po różnorakim terenie, uznałem, że chcę mieć jednak rower górski,
lubiłem jeździć po górskich leśnych ścieżkach, czasem w cięższym terenie (mam blisko domu), ale większość moich wojaży przebiegała po asfaltach i drogach gruntowych, więc wykoncypowałem, że rower górski, jak najbardziej, ale dwa komplety opon; jedne górskie, drugie cieńsze, jak trekingowe.
Roweru w całości, uznałem, że nie chcę kupować; chciałem złożyć; kupić dobra ramę i dobry amortyzator, do tego słabszy osprzęt, coby wymieniać sobie z czasem ewoluacyjnie na jaki chcę.
ale póki co cały czas jeżdżę na mojej prowizorce.
Zapomniałeś o rękawiczkach ...
tak, rękawiczki i specjalne chwyty na kierownicę, to mój system amortyzacji!
ale jak kiedyś będę miał rock shoxa (amortyzator taki) to nie będę jeździł w rękawiczkach po Ukrainie, rękawiczki są takie nieukraińskie
i gdy słonko świeci, to zostają na dłoniach nawet po ściągnięciu.
Co do wagi roweru, to wiadomo, im rowerzysta lżejszy, tym waga roweru bardziej przeszkadza, ale za to przy lekkim rowerzyście rower się mniej zużywa i jest mniej podatny na awarie.
Niestety, taki 12-kilowy rower, nowy, kosztuje tysiące.
Przymierzałem się kiedyś do Kross Leweli (lekka rama), były one tanie jak na swoją niską wagę.
przykłady z bieżących aukcji
http://allegro.pl/kross-level-a6-dis...423794237.html
niższy model wersja lady, waży już 14kg
http://allegro.pl/kross-level-a3-lad...421146039.html
a tu używany (nie wiadomo ile waży)
http://allegro.pl/kross-level-a2-lady-i2424915828.html
aha! jeśli chodzi o wybór rodzaju roweru, to można wypożyczyć różne rowery w wypożyczalni i zobaczyć co komu pasuje.
sam zamierzam wypożyczyć szosówkę na weekend i wybrać się szosówką w Bieszczady
Ostatnio edytowane przez Miejscowy ; 19-06-2012 o 19:57
Słusznie prawisz! Ten rowerek kosztuje 1900 zł i waży 12,7 kg. A teraz zamień (w myśli) tarczowe hydrauliki na v-breki i ROCK SHOX'a na jakiegoś lekkiego Suntoura. Zjedziesz z wagą na 11,5 kg a z ceną na 1400. Używany można kupić za pół ceny, no może z hakiem. I na takie coś trzeba polować.
Przy okazji - rowerek ma opony trochę za szerokie i za bardzo agresywne do jeżdżenia po drogach.
W uzupełnieniu do niegdysiejszej wypowiedzi dodam, że te 12 kg to jest oczywiście waga bez sakw i bez rowerzystki
Dodane: Gdyby się dało wygospodarować więcej funduszy albo jakiś towarzyski kredycik, to mierzyłbym właśnie w taki poziom, czyli pełne 12.7 kg. Nie koniecznie ten model, można też inne.
Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 19-06-2012 o 20:23 Powód: cos dodane
To ja się podepnę z moim zapytaniem (może głupim).
Najpierw wstęp - od około 18 lat jeżdżę na rowerze Unibike "Trawers". Rower bardzo wytrzymały, nie zmieniałam w nim żadnych części (za wyjątkiem dętek i opon) dopiero w tym roku całkowicie się rozsypała tylna przerzutka więc wymieniłam. Nie jeżdżę tak często jak inni ale pewnie z 10 000 km na nim przejechałam, w tym kilka dłuższych wypraw z sakwami ale max do 50-70 km dziennie.
Jego poważną wadą jest duża waga, gdyż mieszkam na 4 piętrze bez windy i muszę go targać na to 4 piętro. Waży około 22 kg, ma stalową ramę.
Przedtem mniej więcej tyle czasu jeździłam na ciężkim rowerze "Rometu" o podobnych parametrach, tylko z hamulcem "dynamo" i bez przerzutki.
Na razie jeszcze tak dwa lata planuję jeździć na obecnym rowerze, za 1,5 - 2 lata jak w pracy dostanę "jubileusz" planuję kupić nowy rower, w cenie do około 2000 zł (no może trochę więcej)
Ponieważ lubię mój rower chcę kupić podobny a mianowicie tez Unibike (chociaż nie jest to bezwzględnie obowiązkowe).
Jakie warunki powinien spełniać:
- Jazda tak około 1/3 po szosach 2/3 w terenie - drogi polne i leśne. Czasem również takie jakie pokazuje Wojtek.
- Często pod górkę, ale nie bardzo stromą. Takie Pogórza i Jura.
- Koniecznie damka.
- Wytrzymały, bo jestem ciężka
- Lekki, przynajmniej w miarę.
- Koniecznie taki aby można było założyć sakwy do 20 kg.
- Szerokie opony.
- Amortyzator (najlepiej z przodu i z tyłu).
- Przerzutki z przodu i z tyłu (nie podniecam się ilością biegów).
- Sprawne hamulce.
- Rama 17' (taką mam i jestem przyzwyczajona)
- Koła raczej mniejsze niż większe (więc chyba 26 ').
- Osprzęt typu lampki czy bagażnik wiadomo - mogę dokupić, ale lepiej aby był umocowany "fabrycznie"
Zastanawiam się nad rowerami
Expedition:
http://www.unibike.pl/expeditionlds.html (około 2200)
Pamir:
http://www.unibike.pl/pamirlds.html (około 1700)
I moje zasadnicze pytanie - czym się różnią rowery "trekking" od "land cruiser"
Który będzie lepszy do mich wyżej wymienionych warunków ?
Jest jeszcze rower "Globtrotter" http://www.unibike.pl/globetrotterlds.html ale on kosztuje około 3600 i zastanawiam się w czym jest aż o tyle lepszy od "Pamira" ?
Rozważam jeszcze Voyager:
http://www.unibike.pl/voyagerlds.html (bez ceny)
A może też być całkiem coś innego.
Ten "jubileusz dostanę w grudniu 2013, wiec wtedy będę kupować rower, wiec mam jeszcze trochę czasu
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki