Wojtek rzucił pomysł, zwołał wspaniałą ekipę i wycieczka do jeziorek Duszatyńskich się udała :). Uzyskał specjalne pozwolenie na podjechanie trochę szlakiem, a później przerzuciliśmy się na napęd nożny . Wielkie dzięki Panowie za pomoc i wspaniałą atmosferę. Ukrop lał się z nieba, ale widoczki były przednie... Łukasz miło było Cię poznać osobiście, jak i Twoją rodzinkę :). No i oczywiście, krótka relacja ...
Zakładki