Witam,
Wiem, że można do Kołczawy dojechać dwojako z Lwowa, albo pociagiem przez Wołowiec i dalej marszrutkami przez Miżgirię do Kołczawy lub, pociagiem do Hustu i marszrutkami do Miżgirii i Kołczawy.
Którą opcję aktualnie polecacie w 2012 roku?
Pewnym utrudnieniem dla mnie jest przyjazd do Lwowa na godzinę 13:00 więc chyba opcja przez Hust (20:23) jest rozsądniejsza bo wyśpię się w pociagu. Pociag ten jest w Huście o 7:13, i jak teraz wygląda sprawa marszrutek do Miżgirii i dalej do Kołczawy?
O 13:02 jest pociag do Wołowca, który na miejscu jest o 15:50 ale czy w niedzielne popołudnie zdążę dojechac na miejsce przed zmrokiem? Może pozostać na noc w Wołowcu i od poniedziałku rana szukać marszrutek na Miżgirię do Kołczawy?
Co polecacie?
Zakładki