jeśli chodzi o knajpę to polecam RANCZO w Wetlinie - moja ulubiona. Siekierezada w Cisnej mi się już po prostu przejadła - ileż można? :) Ale wstąpię tam czasem tylko gdy jestem w przelocie by się przywitać. Poznasz tam setkę osób, wysłuchasz setkę historii (drugiej setki będziesz świadkiem) i opowiadań bieszczadzkich. Obowiązkowo musicie zobaczyć Siekierkę. Baza wypadowa - Wetlina. Busów z Sanoka nie ma. Reszta w temacie już była powiedziana tysiąc razy.

Tolik: