Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: Na Krzemieniec z różnych stron

  1. #11
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Wojtek: "na Wetlińskiej i Rawce byłem ostatni raz ok. 30 lat temu"

    -na swój sposób podziwiam to podejście ;) ze względu na to, że aż tyle wytrzymałeś (żart). chociaż mnie też już tam nie za bardzo ciągnie a swego czasu lubiłam łazić na wetlińską. zdarzyło mi się nawet na całej rozciągłości szlaku z wyżnej do wetliny spotkać tylko jedną osobę i to w momencie, w którym ta obecność niesamowicie mnie ucieszyła, bo się bardzo bałam - to było dawno, a śmiejcie się ile chcecie :) wtedy pomyślałam - "oj jak dobrze zobaczyć człowieka" - uwierzycie że słowa te były wypowiedziane właśnie na wetlińskiej? :)))) Wojtku pojedź na Wetlińską, w marcu, kwietniu czy w ogóle zupełną zimą a jeżeli kogoś w ogóle spotkasz to tylko takich co kochają te góry
    Ostatnio edytowane przez Jimi ; 15-07-2012 o 20:34
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Kontynuując OT Wróciłam z "klasycznej" trasy po Bieszczadach. W tym:
    - w czwartek na Rawkach (nie było nikogo oprócz naszej grupy),
    - w piątek Bukowe Berdo - Krzemień -Tarnica, ogółem spotkanych na całej trasie może z 50 osób w tym ze 20 na Tarnicy
    - w sobotę Połonina Caryńska - Przysłop Caryński - na całej trasie może ze 30 osób.

    Pogoda cały czas była przepiękna, z Wielkiej Rawki widzieliśmy z jednej strony Gorgany, z drugiej Tatry (około godz.19).

    Więc chyba nie jest tak tragicznie ???

    Nasza grupa liczyła w porywach 22 osoby, więc też robiliśmy "tłok"

  3. #13
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Jak OT to OT: 2 dni temu w samo południe byłem w Szklarskiej Porębie - miasto jest jak wymarłe. Pustka na szlakach w połowie lipca jest zdumiewająca. A może to 'ciepła' aura tak ludzi nastraja? Czy aby nie jest tak, że lud polski pojechał w poszukiwaniu ciepełka nad Adriatyk albo w inne regiony Jewropy?
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  4. #14
    Debiutant Roku 2015 Awatar tolek banan
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    POZNAŃ
    Postów
    383

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    oby tylko ich biura podróży nie zbańczyły , bo znowu będą wracać na "mój" koszt

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    156

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    O Wetlińskiej źle mówią tylko te osoby, które jej nie znają. To przepotężny masyw górski, którego zdecydowanie większa część jest niedostępna turystycznie. Nawet te dostępne są bliżej nieznane turystom. Ile osób wędrowało z Suchych Rzek do Jaworca? Jeżeli chcecie się przekonać jak wygląda ta połonina to zapraszam w kwietniu, kiedy zejdą śniegi lub jesienią, w II połowie października lun nawet w listopadzie. Polecam wejście rankiem, nawet w sezonie, a wtedy przekonacie się, ze to cudne miejsce.
    W górach jest bardzo mało turystów, prawie nie ma wycieczek, panuje cisza i spokój. Gdyby nie te burze, które przewalają się przez region byłoby w górach cudownie.
    Przejdziesz, pasmo graniczne jest fajnym miejscem do wędrówki. Nawet w południe w sezonie możesz iść sam na sam ze swoimi myślami. Przyrodniczo, historycznie jest przeciekawe. Rzeczywiście, nie ma zbyt dużo miejsc widokowych, ale czasami trafia się na fragmentaryczne panoramy, które zapierają dech w piersiach. Byłam tam kilkakrotnie, podchodziłam ze strony polskiej i słowackiej. Polecam.

  6. #16
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Cytat Zamieszczone przez Sonka Zobacz posta
    To przepotężny masyw górski
    Nazwałbym to delikatną przesadą. Delikatnie rzecz ujmując.

    Cytat Zamieszczone przez Sonka Zobacz posta
    Ile osób wędrowało z Suchych Rzek do Jaworca?
    Z turystów wlokących się stadami za przewodnikiem pewnie mało kto. A z samodzielnych, jeżdżących regularnie w Bieszczady, wielu. Może nawet większość.
    Czterech panów B.

  7. #17
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    156

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Nazwałbym to delikatną przesadą. Delikatnie rzecz ujmując
    Nazwałabym grubą przesadą nie zauważenie tego, że masyw Połoniny Wetlińskiej jest największy w Bieszczadach. :) Ciągnie się od doliny Prowczy aż po dolinę Wetlinki, a jej północne odnogi sięgają po dolinę Sanu. To jest dzika górka, szczególnie jej północne i północno-zachodnie krańce.
    Miałam tę przyjemność, że czarnym szlakiem na Jaworzec wędrowałam zawsze samotnie, tylko czasami spotykałam jagodziarzy. Tu czarne borówki rosną obficie, są duże i soczyste więc częściej tu można spotkać miśka niż człowieka. Poza tym prawie zawsze włóczyłam się latem, przeważnie w sierpniu, wrześniu lub wiosną więc może to spowodowało, że innych turystów nie mijałam na szlaku.
    Ostatnio edytowane przez Sonka ; 30-07-2012 o 10:08

  8. #18
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Cytat Zamieszczone przez Sonka Zobacz posta
    Nazwałabym grubą przesadą nie zauważenie tego, że masyw Połoniny Wetlińskiej jest największy w Bieszczadach. :)
    Od "największego" do "przepotężnego" bywa bardzo daleko. Egzaltacja bywa zabawna i takie było w moim odczuciu Twoje określenie Wetlińskiej.

    Jak dla mnie EOT.
    Czterech panów B.

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar wadera
    Na forum od
    03.2008
    Rodem z
    okolice Lublina duszą zawsze conajmniej 1000 m npm
    Postów
    259

    Domyślnie Odp: Na Krzemieniec z różnych stron

    Kiedyś Wetlińska mi też wydawała się wielka ale po przejściu Świdowca no cóż pojęcie czasu i przestrzeni trochę się zmienia.
    „Life is brutal and full off zasadzkas”.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. na Krzemieniec od ukraińskiej strony
    Przez buba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 15-07-2008, 18:51
  2. Krzemieniec- Okrąglik
    Przez Barnaba w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 27
    Ostatni post / autor: 24-07-2006, 23:03
  3. Opinie na temat rowerów (różnych)
    Przez ~~misiek w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 12-06-2005, 21:57

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •