Hej,
Dobrze zobaczyć krajankę na tym Forum:) Jeśli zrobiłaś Karkonosze wzdłuż i wszerz, to problemu ze swoim planem nie uświadczysz. Tyle, że to iście wariackie tempo... Bieszczady należy smakować. Chodzić powoli, dostojnie, dużo się rozglądać...bo warto. Czyli rady szanownych przedmówców, aby połoniny rozłożyć na kilka dni są jak najbardziej rzeczowe. Poza tym - ja bym sobie zostawił coś na następny raz. Trzymam się tego do dziś i w Sudetach, które powoli poznaję.
Co do marszruty - sugestie Piskala są jak najbardziej na miejscu. Gdy zobaczysz Tworylne, to będzie znaczyło, że zagubiłaś się tak, jak można między Sadami Górnymi a Bogaczowem, jeśli Ci to coś mówi:) Tyle, że pustka tam jeszcze większa niż ta, którą można znaleźć w Sudetach.
Niebawem sam ruszam ku Bieszczadom, a zatem już intensywnie obmyślam, co gdzie i jak będę przemierzał...uwielbiam ten czas przygotowań. Powodzenia na szlaku:)



Odpowiedz z cytatem
Zakładki