Znam tylko jedno miejsce, gdzie bez problemu brałam prysznic, nikt nie żałował ciepłej wody. To schronisko w Komańczy. Kilka lat temu płaciłam 5 zł.
Znam tylko jedno miejsce, gdzie bez problemu brałam prysznic, nikt nie żałował ciepłej wody. To schronisko w Komańczy. Kilka lat temu płaciłam 5 zł.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki