Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: 320 m p.p.m ;-)

  1. #1
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie 320 m p.p.m ;-)

    hmmmm... choc chyba powinno byc nie p.p.m (pod poziomem morza) tylko p.p.z (pod poziomem ziemi) bo szlag wie jaka maja tam wysokosc wzgledna

    Kopalnie "Guido" w Zabrzu udalo sie odwiedzic przy okazji zlotu bunkrowca.

    "Kopalnia została założona 2 października 1855 roku przez hrabiego Guido Henckla von Donnersmarcka.
    Na przełomie XIX i XX wieku prace górnicze były prowadzone metodą zabierkową przy użyciu prochu strzelniczego.
    W drugiej połowie XIX wieku górnicza szychta trwała około 13 godzin, tj. od 5:30 do 18:30, a zarobek hajera wynosił od 3 do 4 marek.
    Pod koniec XIX wieku rodzina Donnesmarcków odsprzedała kopalnię Skarbowi Pruskiemu.
    W 1926 roku kopalnia zostaje włączona do Państwowego Koncernu "Preussag" z siedzibą w Berlinie.
    W okresie II wojny światowej koncern planował pogłębienie szybu "Guido" z głębokości 320 m do 520 m, ale inwestycja się nie powiodła.
    Po zakończeniu wojny kopalnię przyłączono do kopalni Makoszowy, a w 1967 roku utworzono z niej Kopalnię Doświadczalną Węgla Kamiennego M - 300 prowadzącą badania nad nowymi technologiami i maszynami górniczymi.
    W roku 1982 kopalnia staje sie oddziałem Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, a w 1987 roku zostaje wpisana do rejestru zabytków.
    Poziom 320 m, ktory sie zwiedza klasyfikuje kopalnię na pozycji najgłębszych kopalni węgla kamiennego w Europie, które udostępnione zostały dla turystycznego zwiedzania."


    Poczatkowo bylam troche sceptycznie nastawiona, bo nie lubie wycieczek z przewodnikiem za rączke, wystaw w gablotkach i sztucznego, skansenowego swiata z wypchanym wiórami niedzwiedziem w kącie ;-) (tu byl akurat koń ;-) )
    Ale musze powiedziec ze wycieczka zaskoczyla mnie pozytywnie. Oprowadzajacy przewodnik byl chyba emerytowanym gornikiem i robil mocne wrazenie ze wie o czym mowi a nie tylko klepie wyuczone na pamiec formułki. Sympatycznie bylo posluchac pracujacego taśmociagu czy obejrzec gornicze kombajny. Najfajniej bylo wleżć do zardzewialego wagonika i zajrzec do bocznych korytarzy,nieudostepnionych dla zwiedzania ;-)
    Nie trace nadziei ze moze kiedys uda sie zjechac do jakiejs "prawdziwej" kopalni- czynnej albo opuszczonej


























    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  2. #2
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: 320 m p.p.m ;-)



































    zdjecia z dawnych czasow:








    Bardzo fajna rzecza byla tez umieszczona przezd kopalnia kolekcja metalowych przykrecanych znaczkow, kopalnianych, rajdowych i turystycznych np.



    wiecej zdjec:

    https://picasaweb.google.com/kracias...opalnia_Guido#
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: 320 m p.p.m ;-)

    oooo- nawet ''Łysek " jest....
    chromole - byłem też kiedyś w kopalni..., jednak wolę te ponad 300 m npm. Na kreta się nie nadaję

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    03.2012
    Postów
    112

    Domyślnie Odp: 320 m p.p.m ;-)

    Bubo nie właź pod ziemię Proszę !

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •