Dojazd: samochodem osobowym trasą Jarosław – Lwów – Stanisławów - Nadwórna – Rafajłowa. Miało być ok. 320 km, wyszło z tego ok. 350 km. Koszt paliwa: ok. 200 zł, kupując na Ukrainie, byłoby nieco mniej.
Skład ekipy: 2 osoby, czyli Janusz (iaa) i Wojtek
Trasa w górach:
- Dzień 1. (po południu) Rafajłowa, poł. Bojaryńska, Ruszczyna, biwak koło ruin schroniska na poł. Bystrej
- Dzień 2. Rano wyjście na Sywulę i z powrotem, złożenie namiotu, przeł. Perenys, Taupisz, Taupiszyrka, biwak na Przełęczy Legionów
- Dzień 3. Pantyr, Durna, Gropa, Wielka Bratkowska, Mała Bratkowska, biwak na szczycie.
- Dzień 4. Ruska, Steryszora, Czarny Gruń (przez przypadek), grzbietem granicznym na poł. Płoska, biwak przy zrujnowanej staji
- Dzień 5. Połonina Dołha, przeł. Stoły, zejście doliną potoku Dołżyniec do Rafałowej, nocleg w schronisku „Biernat House”
Powrót, czyli dzień 6. - po śladach, ze zwiedzaniem Halicza i okolic oraz przejściami na przejściu granicznym.
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
Wyjeżdżamy z Jarosławia przed 4:30.
[...]
Zakładki