Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 59

Wątek: Zajazd pod Caryńską znowu działa

  1. #31
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta
    kilkoro sugestii jest tu
    Nie ma. Jak chcesz odesłać kogoś do wyszukiwarki to podaj słowa kluczowe a nie link do wyników, bo te szybko znikają. W tej chwili możemy przeczytać tylko tyle:
    Sorry - no matches. Please try some different terms.
    Czterech panów B.

  2. #32
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2004
    Postów
    295

    Domyślnie Odp: Daj spokój Lucyna [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez Pastor Zobacz posta
    Rozumiem Twoją wypowiedź w ten sposób że Ty byłeś, problemy żołądkowe miałeś, noo bo inaczej, skąd bys wiedział?
    Na KIMBie w UG nie byłem i nie będę, a napisałem o zatruciu dlatego że jest to fakt znany, nie pisałem o sensacjach moich znajomych, bo tego nie mogę udowodnić. Cieszy jedynie to że z Twojego postu zrozumiałem że sra.... mieli Ci co nie zapłacili.
    Nie wypowiadałem się nic o właścicielach zajazdu, mogą być bardzo sympatyczni co miało się nijak do jakości serwowanych kiedyś posiłków.
    Dawno temu jeździłem jako przewodnik (nie górski) i pilot (z papierami) i zwyczajowo pilot lub przewodnik mieli jedzenie gratis. Jeśli nie to i tak płaciła za to grupa.
    A może stwórzcie podforum "Miłośników ZpC" i tam piszcie peany na temat zajazdu.
    Oj namieszałem, zieloni sorry...
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 15-08-2012 o 08:54 Powód: Dodałem cytat po przeniesieniu postu

  3. #33
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Zamość/ Lublin
    Postów
    103

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    chętnie przekonałabym się o urokach nowego zajazdu. Ten poprzedni klimat bardziej mi odpowiadał. Co do jedzenia, nie wiem, zamawiałam kiedyś pierogi, były dobre. Ale najlepiej smakowało mi w Zajeździe piwo (tutaj nazwy nie wymienię, reklama :) )tuż po przejściu dwóch połonin.

  4. #34
    diabel-1410
    Guest

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    Dla mnie ważne że ZpC znowu działa i na pewno tam zajrzę przy najbliższej okazji-bardzo miło wspominam to miejsce z któregoś z zimowań a że cena za nocleg to 60 pln? Ceny w schroniskach są niższe ale płaci się za komfort,i nikt nikogo do noclegu tam nie zmusza-zawsze można rozbić namiot

  5. #35
    Satyryk Roku 2009
    Satyryk Roku 2008
    Awatar Pastor
    Na forum od
    03.2006
    Rodem z
    Nowe Rybie
    Postów
    466

    Domyślnie Odp: Daj spokój Lucyna [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez tomekpu Zobacz posta
    Na KIMBie w UG nie byłem i nie będę, a napisałem o zatruciu dlatego że jest to fakt znany, nie pisałem o sensacjach moich znajomych, bo tego nie mogę udowodnić. Cieszy jedynie to że z Twojego postu zrozumiałem że sra.... mieli Ci co nie zapłacili.
    Nie wypowiadałem się nic o właścicielach zajazdu, mogą być bardzo sympatyczni co miało się nijak do jakości serwowanych kiedyś posiłków.
    Dawno temu jeździłem jako przewodnik (nie górski) i pilot (z papierami) i zwyczajowo pilot lub przewodnik mieli jedzenie gratis. Jeśli nie to i tak płaciła za to grupa.
    A może stwórzcie podforum "Miłośników ZpC" i tam piszcie peany na temat zajazdu.
    Oj namieszałem, zieloni sorry...
    Eee tam, namieszałeś (?).
    napisałem o zatruciu dlatego że jest to fakt znany
    , zgadza się, mnie też jest znany,na szczęście nie z autopsji bo jak już pisałem byłem na diecie. Poza tym ja w knajpie preferuje alkohol a z zakąską nie przesadzam. Paru znajomych skarżyło się na to co zjedli w ZpC i ja nie mam powodu by im nie wierzyć. Niestety, toby było za piękne żeby sra.... mieli tylko Ci co, nazwijmy to umownie, zasłużyli!
    Każdy, kogo to dotknęło, ma prawo być niezadowolony i owo niezadowolenie w wybrany przez siebie sposób manifestować. Jestem jednak przeciw krytyce totalnej, zwłaszcza przez osoby które to w żaden sposób nie dotyczy a sprawę znają ze słyszenia itd.....
    Również krytyka zaserwowana przez Lucynę mnie nie przekonuje bo jest skrajnie nieobiektywna, mam także zasadnicze obiekcje co do motywacji z jakich wypływa, które to motywacje budzą we mnie tzw. odruchy.........
    Ja w przeciwieństwie do Ciebie wyraźnie rozgraniczam projekt biznesowy jakim jest Zajazd pod Caryńską od ludzi którzy ten projekt realizują. Biznes ZpC nie jest adresowany do mnie i nic mnie nie obchodzi, natomiast ludzie i owszem! To są nasi koledzy i przyjaciele,uczestnicy tego forum. Dlaczego koniecznie chcesz Ich oceniać i osądzać???
    Ja nie patrzę na nich przez pryzmat niedosmażonego kotleta czy spalonego placka. Nie rozumiem Twoich złośliwości pod adresem tych którzy po prostu cenią przyjaciół, znają słowo lojalnośc i jeszcze kilka innych.....
    Gdyby pod Caryńską
    zwyczajowo pilot lub przewodnik mieli jedzenie gratis
    , to możnaby liczyć na Twój akces do grona "Miłośników ZpC???" Oczywiście jest to pytanie retoryczne, na które nie oczekuje odpowiedzi, bo ja tą odpowiedź znam!
    Uprzejmie również informuje Szanownych Adwersarzy że już mi sie więcej nie chce dyskutować a Szanownego Moderatora bartolomeo (z naciskiem na Szanownego), przepraszam za kłopot.
    .................................Pozdrawiam wszystkich! + Pastor ręką własną.
    "Człowiek, narodzony z niewiasty, dni krótkich jest i pełen kłopotu" Hi 14.2

  6. #36
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Daj spokój Lucyna [wydzielony]

    _DSC2583_FORUM.jpg Wnętrze ZPC jest teraz całkiem inne choć pozostały elementy starego wystroju. Kto był, ten wie, które. W takim bawialnym można solidnie balangować, kimbować, glumać i co tam jeszcze. Jadło zaś nie ma znaczenia. Teraz zmieniła się obsada - nowi ludzie uczą się zgrabnie w tym obiekcie poruszać i dobrze obsługiwć klientów. Uczą się gotować jadło - też. Życzę Panu Leszkowi i Jackowi, aby wypalił im ten pomysł na 1000% Bo ich lubię, bo miejsce, mimo, że zmienione, budzi wspomnienia, bo wiem, że gdy tam zajrzę, to zawsze spotkam jakąś bieszczadniczą wesołą gębę i będzie OK. Tak, jak ostatnio, gdy Manio zacinał na gitarce, a przypadkowi ludzie na sali szybko włączyli się do zabawy. Wcześniej wyrażałem pewne obawy, gdyśmy siedzieli sobie z Czartem na piwku, że duch do ZPC nie wróci, że to i tamto... Jednak duch szybko wraca, gdy przychodzą ludzie i się witają, i grzmi gitara, a piwco syczy w kufelku. Czyż nie po to zawsze były knajpy w Bieszczadach? Niezadowolonym ze smaku potraw polecam pięć dni pod namiotem na szlaku z worem na plecach i z żarciem paprochów wykonanych z przyniesionych proszków i konserw, a następnie skosztowanie choćby i w ZPC czegokolwiek innego. Zapewniam Was - poczujecie miód na podniebieniu, nektar i ambrozję. Nawet, gdy będziecie jedli nadpalonego plaka:D I przypomnijcie sobie, co podawano w kultowej Bazie Ludzi z Mgły. Czy ktoś na to zwracał uwagę?:D
    Pozdrawiam :D
    Derty

    PS: O noclegach się nie wyrażam - jestem zwolennikiem namiotu w lecie i nie sprawdzałem ZPC:)
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  7. #37
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    Derty!
    Podpis miodzio! :)
    Awatar poprzedni był lepszy.

    Pozdrawiam

    Wiem, że to OT
    bertrand236

  8. #38
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    156

    Domyślnie Odp: Daj spokój Lucyna [wydzielony]

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    Czyż nie po to zawsze były knajpy w Bieszczadach? Niezadowolonym ze smaku potraw polecam pięć dni pod namiotem na szlaku z worem na plecach i z żarciem paprochów wykonanych z przyniesionych proszków i konserw, a następnie skosztowanie choćby i w ZPC czegokolwiek innego. Zapewniam Was - poczujecie miód na podniebieniu, nektar i ambrozję. Nawet, gdy będziecie jedli nadpalonego plaka:D I przypomnijcie sobie, co podawano w kultowej Bazie Ludzi z Mgły. Czy ktoś na to zwracał uwagę?:D
    Pozdrawiam :D
    Derty
    Stara prawda głosi, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Miałam śmieciowe jedzenie na co dzień, imprez, spotkań bez liku, idąc do zajazdu oczekiwałam, aby mnie nakarmiono. Za 30 zł chciałam sobie pojeść. Dla mnie to była wysoka kwota, za którą mogłam się utrzymać trzy-cztery dni, albo zjeść 2 dobre trzydaniowe obiady w knajpie przy rynku w Zamościu. Może najlepszym rozwiązaniem byłoby podanie informacji o tym, że w tym miejscu nie liczy się jedzenie, ale fajne klimaty.

  9. #39
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    Cytat Zamieszczone przez Derty Zobacz posta
    [ Niezadowolonym ze smaku potraw polecam pięć dni pod namiotem na szlaku z worem na plecach i z żarciem paprochów wykonanych z przyniesionych proszków i konserw, a następnie skosztowanie choćby i w ZPC czegokolwiek innego. )
    Oj mocno bym musiala zglodniec aby wejsc z wlasnej woli do tego odpicowanego budynku (na pierwszy rzut oka przynajmniej z fotek nie wyglada to to jak obiekt o gorskiej atmosferze- raczej jak karczmo-motel przy autostradzie... )
    Stary nadplesnialy makaron gotowany na blotnistej wodzie zdaje sie przybierac smak ambrozji- byle byl spozywany daleko od miejsc gdzie stawia sie takie budowle, w takich cenach i w takich klimatach...

    Choc to rowniez prawda ze jak fajni ludzie gdzies przebywaja, gra gitarka i sączy sie zlocisty napoj mozna nieraz przymknac oko na niektore rzeczy i w najbardziej niemilym wnetrzu moze sie wytworzyc piekna i niezapomniana atmosfera... Acz to tylko czasami tak dziala..
    Ostatnio edytowane przez buba ; 16-08-2012 o 21:43
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  10. #40
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Zamość/ Lublin
    Postów
    103

    Domyślnie Odp: Zajazd pod Caryńską znowu działa

    przyjemny kolor drewna i ścian, grają ze sobą, nie wiem jak atmosfera. Tylko trochę jednak mimo wszystko żal, że zaczynają się takie miejsca w Bieszczadach. Chciało by się bardzo żeby Bieszczady były jak najdłużej ostoją dzikości, takich bardziej studenckich klimatów z dala od cywilizacji. Boję się zalewu ludzmi, zalewu śmieciami

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Widok z Połoniny Wetlinskiej na Caryńską.
    Przez kharamkahi w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 25-10-2012, 11:40
  2. "Niebo nad Caryńską. Piosenki stamtąd"
    Przez michalN w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 06-04-2012, 11:56
  3. Niebo nad Caryńską
    Przez Agamaga w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 04-04-2012, 10:04
  4. Zajazd pod Połoniną - Wetlina
    Przez jacekm2001 w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 23-08-2011, 15:07
  5. Parking pod Wetlińską
    Przez QSQS w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 30-08-2009, 13:40

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •