Pan i Panu podobni rozwaliliście już dwa fora: wylicznakę i bieszczadzkie zielone. Sądzę, że to wystarczy. Nie jestem Lucy i nie zamierzam z Wami walczyć. Jest mi to słodko obojętne, czy będę tu pisać, czy też nie. Jestem tu z polecenia służbowego, jasno to stwierdziłam pisząc pierwsze posty. Forum spodobało mi się, z chęcią biorę udział w niektórych dyskusjach. Moim zadaniem jest informowanie o ciekawych imprezach, książkach itd. Jeżeli Administracja tego "nie kupi" to mnie zbanuje. Proste, jasne zasady zawarte są w regulaminie.
Fora mogą służyć dobrym inicjatywom. Taka jak ta dzisiejsza. Już wiemy, że to będą cykle spotkań, 16 będzie kolejne. Tym razem w Bieszczady zawita znany fotografik przyrody pan Leśniewski. Wolę uczestniczyć w takich przedsięwzięciach niż trolować tu wraz z Panem.
A na marginesie. Gdyby ktoś jechał w Bieszczady to pani Helena z Lublina bardzo chciałby się zabrać. Prosiła już Bieszczadników, ale jej odmówili.
Zakładki