Cytat Zamieszczone przez Sonka Zobacz posta
Przykro mi ale nie wezmę udziału w kolejnej hucpie. Nie jestem Lucyną, nie interesują mnie wasze podjazdowe wojenki. Moim zadaniem jest promowanie Bieszczadów. Na to forum trafiłam przez przypadek, miałam zastąpić Lucy na zielonym. Z pewnych względów natury moralnej nie jestem w stanie tego uczynić. Jestem jednym z przewodników wychowanych przez Lucy. Tyle mam do powiedzenia w tej kwestii.

PS.
Pani Jolanta Harna nie jest przewodnikiem.
Sonko/Lucynko,

Człowiek dorosły ma swoje przyzwyczajenia, również w kwestii stylu w pisaniu. To dotyczy pewnych słówek, składni, jak również typowych reakcji w określonych sytuacjach.

Nie bez powodu ktoś sądzi, żeś Lucynką, która wraca pod zmienionym nickiem.

Bardzo możliwe, że "jesteś przewodnikiem wychowanym przez Lucy", a raczej po praniu mózgu, bo gadasz jak ona.

Tak jak ona jesteś tu służbowo, a nie z "potrzeby serca", więc i dlatego nie licz na takie samo traktowanie. Co innego rozmawiać z kimś co chce ze mna rozmawiać, a co innego pisać do osoby, która musi tu pisać.
Poza tym, gdy ktoś służbowo pisze niezbyt wiarygodnie, to tym bardziej jest powód do ... "hucpy".

Promocja Bieszczadów? Czy swoich usług i współpracujących firm? A może wg Ciebie to tożsame?

P.S. Czyli jedna z dwóch? Która?
Lucynka nie ukrywa swej tożsamości, ma odwagę podjąć się dyskusji, czy rozmowy jako Lucyna (nazwisko pominę).
Ty jesteś tez służbowo, czemu nie podpiszesz się imieniem i nazwiskiem?
Brak odwagi?
To jak Cię ta Twoja macocha wychowała?