Kilka lat temu o ile mnie pamięć nie myli na tym forum była taka sytuacja, kiedy Lucyna dyskutowała z inną osobą, do której zawracała się siostro lub siostrzyczko. Nie pamiętam dokładnie /SKS mnie dopadła/. Potem okazało się, ze Lucyna dyskutowała z samą sobą /logowala się z dwóch nicków..../
Jak to było? Cholerny SKS... Historia lubi się zataczać, toczyć, powtarzać kołem, no nie pamiętam... Przepraszam![]()
Zakładki