Dwa tygodnie temu nałaziłem się sporo pod Wysokim Działem. Małych - bardzo mało, po duże się nie schylałem. Teraz zewsząd słyszę, że dużo grzybów, ale nie mam jak się wyrwać z miasta.
Dwa tygodnie temu nałaziłem się sporo pod Wysokim Działem. Małych - bardzo mało, po duże się nie schylałem. Teraz zewsząd słyszę, że dużo grzybów, ale nie mam jak się wyrwać z miasta.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki