Minął rok od pierwszego wyjazdu no i , oczywiście, wracam w Bieszczady :), tym razem we wrześniu, tym razem samochodem (prawie 17 godzin powrotu w PKS dało mi w zeszłym roku popalić).
Siedzę sobie nad mapą i przewodnikiem i próbuję wymyślić fajne trasy "w pętelkę", tzn. start i koniec w tym samym miejscu, tak, żeby móc zostawić samochód i do niego wrócić.
Na razie wymyśliłam takie:
1. Wołosate - Tarnica - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate
2. Bukowe Berdo do Krzemienia od Widełek (da się gdzieś postawić samochód w owych Widełkach?)
3. Wetlina Osada - Poł. Wetlińska - Przełęcz Orłowicza - Wetlina Stare Sioło
Może macie jeszcze jakiś pomysł? Będę wdzięczna :)
Zakładki