Mniej więcej 10 miesięcy temu mała, forumowa ekspedycja startowała z tego miejsca w poszukiwaniu bieszczadzkiej dziczy. Wedy poszliśmy na prawo i w dół (choć pod górkę). A mnie od tego czasu intrygowało to, co może na lewo i do góry. I wreszcie ostatnio miałem okazję częściowo zaspokoić swoją ciekawość.

Ledwo się wydrapałem na łąki już byłem zadowolony!