Dla mnie to temat o tyle niezwykły, że amatorsko lubię oglądać niebo nocą i ogldałem juz gwiazdy z wielu miejsc na świecie. I teraz niemal zupełnie przypadkiem w drugiej połowie września, bedąc w miejscowości Krzywe, spojrzałem na niebo około 1-2 w nocy. To było absolutnie niebywałe przeżycie. Byłem zaszokowany widokiem, dziesiatków tysięcy gwiazd i gwiazdozbiorów o których wcześniej tylko czytałem czy ogldałem na zdjeciach w atlasie, a tutaj wszystko piękne i jasne. Bardzo polecam takie ujmujące ducha doświadczenie, nie znam drugiego takiego miejsca ... nastepny raz w Bieszczady zabieram atlas nieba.
a w pierwszym numerze Bieszczadnika, ciekawy tekst o PCN: http://bieszczadnik.info/?czekajac-n...mnego-nieba,27
Ostatnio edytowane przez Aragorn ; 04-10-2012 o 15:45
Tak, to coraz bardziej obcy widok dla ludzi cywilizacji. U nas, czyli w Górach Izerskich, jest tworzony rezerwat ciemności - już od pewnego czasu. Wystarczy wybrać się do schroniska Jizerka po czeskiej stronie albo do Chatki Górzystów w jesienny czas - miliardy gwiazd świecą i przypominają czasy, gdy Mleczną Drogę i gwiazdozbiory 'rozbierałem' z dachu mojego domu w samym centrum Wawki. Być może to był jedyny plus socjalistycznych oszczędności. Miasto było słabo oświetlone głównie światłem jarzeniówek rtęciowych, a przez to słabo zakłócało widoczność w mgławym powietrzu mazowieckim.
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Hej,
A jaki masz teleskopik? Może byś się odważył przywlec go w okolice Jejeniej Góry i byźmy zorganizowali pobyt w jednej z chatek karkonoskich? U nasz teraz widzialność aż po horyzont A z takiej np Chatki pod Śmielcem widoczność jest ogromna, zwłaszcza ku północy, wschodowi i zachodowi..
Pozdrawiam,
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Reflektor Newtona, o taki.
Nie widzę przeciwwskazań, oby tylko pogoda była.
Tak i tylko czekać na zapowiedź dobrej pogody ze spokojną atmosferą:)
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
No nieźle,
Kilka dni temu mieliśmy okazję zobaczyć pokaz i usłyszeć prelekcję na temat Parku Gwieździstego Nieba "Bieszczady" i się bardzo do tego pomysłu zapaliliśmy. A tu widzimy, że zdania są mocno podzielone. Mimo wszystko pozostajemy entuzjastami, zakładając, że zachowany zostanie rozsądek w kwestii inwestycji w samym Parku Narodowym. Może wtedy najazd "Hunów" w postaci miłośników astronomii nie zniszczy naszych kochanych Bieszczadów. W takich sprawach zawsze są za i przeciw. Regulować Wisłę i mieć z tego korzyści dzięki transportowi wodnemu czy nie regulować i próbować zarabiać, promując ją jako dziką rzekę, przy okazji chroniąc przyrodę, co dla nas jako biologów z wykształcenia i zamiłowania jest niezwykle ważne. Tu chyba jest łatwiej, bo można, nie ograniczając postępu cywilizacyjnego jakoś szczególnie, mieć z tego oszczędności, a nawet zyski.
Zainspirowani tą sprawą napisaliśmy o Parku na naszym blogu Malownicza Polska i wrzuciliśmy tam kilka nocnych zdjęć. Zainteresowanych zapraszamy.
http://www.photovoyage.pl/index.php?...ndblog&cid=247
Agnieszka i Włodek
Agnieszka i Włodek Bilińscy www.photovoyage.pl
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCA6...fjrzxYhyXArbuw
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki