Jednym z najpiękniejszych miejsc w Bieszczadach jest niewątpliwie Krywe z charakterystyczną czerwonawą plamką w krajobrazie. Tą plamką są ruiny murowanej cerkwi pw. św. Paraskiewii. Świątynia od lat rozpadała się, w tym roku proces niszczenia może być zahamowany. Czy tak się stanie dowiemy się w piątek. Wtedy UG w Lutowiskach ma podpisać umowę z wykonawcą. Już wcześniej mówiło się o remoncie, w ub. roku UG zdobył 70 000 ale nie znalazła się ani jedna firma, która podjęłaby się zadania. Trzymam kciuki.
Zakładki