Bazylu, w Gorganach podobnie jak w innych górach, rosły borówki: czarna, brusznica, halna. Jednak miejscowi nie wyrywali całych krzaków, a zbierali wyłącznie ich owoce czyli jagody
Przy okazji, lasy przez które wędrowaliśmy były przeważnie iglaste, wobec tego namiot rozbijaliśmy na igliwiu – natomiast turyści z południowej Polski przemierzają lasy szpilkowe i stawiają namioty na ...szpilkowiu? brrr...;-)
Ps. Kiedy ruszam w miasto wychodzę na dwór i niestety, żal serce ściska, ale nie widzę pola
Kaszubi, zamiast do piwnicy schodzą do.. sklepu!
Pięęęękna nasza Polska cała !!!
Zakładki