Basia Z. pisze :
Kolejny dzień wstał niestety bardzo burzowy, w planie było przejście ze schroniska wprost przez Maguryczne na przełęcz Żebrak, potem w dół do Woli Michowej i do Balnicy, ale rozmowach z chatkowym, oszacowaniu trudności w terenie i sprawdzeniu prognozy pogody na ten dzień, zrezygnowaliśmy
Szkoda , bo to bardzo fajny i trudny odcinek. Ale jak chcesz wracać na "lotnisko" to może kiedyś ruszysz na Maguryczne.
Ja go wspominam z sentymentem, bo już parę razy wyprowadził mnie ....w las