Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: W lipcu w Bieszczadach

Widok wątkowy

  1. #10
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: W lipcu w Bieszczadach

    Czas by wreszcie kontynuować opowieść, aby nie przeciągnęła się do nowego roku, jak to czasem bywa.

    Kolejny dzień - to jest czwartek 12 lipca zaczął się z hukiem.

    Ukołysani padającym deszczem jeszcze smacznie spaliśmy sobie w "bazie studenckiej" w Wetlinie, kiedy o godz. 6.50 nagle jak huknęło, jak gwizdnęło, aż cały niewielki domek w którym spaliśmy wyraźnie zatrząsł się i wszyscy się obudzili.
    Kolega leżący od strony południowej przy okienku akurat już wcześniej nie spał, ale leżał i patrzył w okno i widział jak piorun uderzył w płaską łąkę jakieś 200-300 m od nas.

    W każdym razie wszyscy obudzili się, ale nikomu nie chciało się nawet wychylać głowy z bazy na ulewny deszcz, a tym bardziej wychodzić z bazy.
    W planie było tego dnia pójście przez Dział na Rawki i zejście do Ustrzyk Górnych, wycieczka niezbyt długa, można było czekać co będzie dalej.
    Ukołysani deszczem zasnęliśmy znowu (ja osobiście z wyraźną ulgą ).

    Około 9 nie odpuszczało i lało nadal chociaż nieco mniej intensywnie. Trudno, trzeba było wstać, ale zaproponowałam aby do Ustrzyk - kolejnego miejsca noclegu jakoś przejechać.
    Zeszliśmy do baru Rancho przy drodze, tam natychmiast koledzy odkryli wiele gatunków piwa, usiedliśmy w lejącym deszczu pod parasolami.
    Zapytaliśmy barmana czy wie o której i skąd odjeżdżają busy do Ustrzyk, ten wziął telefon i za 10 minut dwa busy były do naszej dyspozycji.

    Dojechaliśmy do Ustrzyk, podeszli do miejsca noclegu - domu rekolekcyjnego, tam się rozpakowali, wykąpali i około godz. 12 deszcz ustał i zaczęło wychodzić słońce.
    Szkoda było tracić dnia, więc znowu busem podjechaliśmy na Przełęcz Wyżniańską i w przepięknej pogodzie podeszli na Wielką Rawkę, nawet nie zatrzymując się w schronisku.
    Pogoda zrobiła się jak marzenie, więc ponad godzinę spędziliśmy na szczycie trzepiąc "panoramki".
    Część grupy postanowiła iść jeszcze na Kremenaros, wracając już w zapadającym zmierzchu widzieli z Wielkiej Rawki Tatry, część zeszła nieco wcześniej wprost do Ustrzyk G.

    Piękny dzień i piękna wycieczka.
    W czasie całej wycieczki spotkaliśmy może czwórkę a może piątkę innych turystów, nie wiem czy to poranny deszcz tak wszystkich wystraszył ?

    Parę zdjęć:

    Z podejścia, z okolic schroniska pod Małą Rawką:









    To jest to, co kocham latem w górach








    Pogoda się poprawia:








    Widoki ze szczytu:














    Wieczorem, ze względu na to, że spaliśmy w domu rekolekcyjnym żadnej imprezy nie mogło być, ale wyszliśmy na piwo do sklepiku obok przystanku.
    I tak minął ten piękny dzień.

    Ciąg dalszy kiedyś nastąpi.
    Ostatnio edytowane przez Basia Z. ; 25-10-2012 o 10:27

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Gdzie warto pojechać, co zobaczyć - pogoda w lipcu?
    Przez Adonis85 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 26-05-2012, 14:20
  2. Bieszczady w lipcu...
    Przez Olucha w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 15-07-2007, 02:28

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •