Gdzieś, kiedyś Dlugi pisał, że pies jak tylko zobaczy plecak to już jest gotowy
Odnośnie psa - rok temu byłem z kolegą i jego psem w Ruskim. Nero był bez smyczy i kagańca bo nie wiedzieliśmy, że takie są przepisy w parku Połoniny. Pies biegał jak oszalały, nie widziałem go nigdy tak szczęśliwego. Poniżej załączam fotkę.
Zakładki