Ciężko stwierdzić jaka będzie pogoda w listopadzie, śniegu może jeszcze nie być, ale zimno już na pewno.
No właśnie, czy dziewczyna na pewno dobrze będzie wspominać zaręczyny, gdy na zmarzniętą i zgrabiałą rękę wkładałeś jej pierścionek? Jak przez pogodę nie dojdziecie na Tarnicę czy Kremenaros to co? oświadczysz się w lesie pod bukiem? Jak napisałeś, że to będzie wasz pierwszy raz w górach to nie wiem czy zaręczyny na szlaku to dobry pomysł. Może najpierw oświadcz się w tym wypasionym domku lub apartamencie a np na drugi dzień pójdźcie na wycieczkę w góry. Nie miej mi za złe tych słów, napisałem to co myślę.
Zakładki