Strona 1 z 6 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 60

Wątek: Ballada podtopiona w Sanie

  1. #1
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,277

    Domyślnie Ballada podtopiona w Sanie

    Ogień śpiewa w piecu
    Że na dworze słota
    A człowiekiem targa
    Bieszczadzka tęsknota.

    Tedy człowiek myśli:
    Balladę ułożę
    O tym, że Bieszczady
    To leżą nad morzem.

    A sens konstatacji
    Będzie bardzo krótki
    Wszak leżą nad morzem
    Lecz nad morzem wódki.

    Poza tym człek wspomni
    W tej swojej balladzie
    O tym, jak to było
    Ostatnio w Bieszczadzie.

    I choć dużo pracy
    Na człowieka czeka
    To trzeba wymagać
    Dużo od człowieka.

    Będzie oprócz wódki
    O ślicznych dziewczynach,
    Rawkach, Działach, piwach,
    Cisnych i Wetlinach.

    O koniaku, który czasem rośnie w ziemi
    I o Ani, która oczami swojemu
    Tak oczarowała kolegę jednego
    Stop! Tutaj dyskrecja,
    Bo nic wam do tego.

    A choć Rzeszów wcale
    Nie leży w Bieszczadach
    To i o nim powie
    Ta drętwa ballada.

    Wkrótce dalsze strofy
    Poczekajcie na nie
    Strofy mej ballady
    Podtopionej w Sanie.

    DSCN3014.JPG

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar bieszczadzka_tęsknota
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Piskalu Poeto, jak zwykle pięknie Ci to składanie słów wychodzi, czekam na ciąg dalszy!
    Będzie również wierszem?
    Bo może i proza ładna byłaby tu składna?
    A i zdjęcia jakoweś przydałyby się po to,
    by dać wytchnienie bieszczadzkim tęsknotom :)
    magda :)

  3. #3

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta
    Ogień śpiewa w piecu
    Że na dworze słota
    A człowiekiem targa
    Bieszczadzka tęsknota.

    Tedy człowiek myśli:
    Balladę ułożę
    O tym, że Bieszczady
    To leżą nad morzem.

    A sens konstatacji
    Będzie bardzo krótki
    Wszak leżą nad morzem
    Lecz nad morzem wódki.

    Poza tym człek wspomni
    W tej swojej balladzie
    O tym, jak to było
    Ostatnio w Bieszczadzie.

    I choć dużo pracy
    Na człowieka czeka
    To trzeba wymagać
    Dużo od człowieka.

    Będzie oprócz wódki
    O ślicznych dziewczynach,
    Rawkach, Działach, piwach,
    Cisnych i Wetlinach.

    O koniaku, który czasem rośnie w ziemi
    I o Ani, która oczami swojemu
    Tak oczarowała kolegę jednego
    Stop! Tutaj dyskrecja,
    Bo nic wam do tego.

    A choć Rzeszów wcale
    Nie leży w Bieszczadach
    To i o nim powie
    Ta drętwa ballada.

    Wkrótce dalsze strofy
    Poczekajcie na nie
    Strofy mej ballady
    Podtopionej w Sanie.

    DSCN3014.JPG

    Morze wódki szumi
    ludzi rozpromienia
    lecz czasem przynosi
    też inne wrażenia.

    W dali Wierszek błyszczy
    serduszko kołacze
    jeleń w krzakach ryczy
    a ciśnienie skacze.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Julija
    Na forum od
    05.2012
    Rodem z
    "Potworzysko"
    Postów
    34

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Ależ z Wojtusia jest Filutek

  5. #5

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Mam nadzieję że podmiotowi lirycznemu tego wiersza, moja próba poetycka się spodobała

  6. #6
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,277

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Cytat Zamieszczone przez WojtekMyśliwiec Zobacz posta
    Mam nadzieję że podmiotowi lirycznemu tego wiersza, moja próba poetycka się spodobała
    Się spodobała!

    Ale ad rem:


    Ale zanim dojedziemy
    W te Bieszczady wciąż zielone
    Na początek chcę przedstawić tu
    Dramatis ,eee.., personae!

    Są dziewczyny, a wraz z nimi
    Wprost anielska dobroć, cnota
    Jest Monika, i … Monika
    I Bieszczadzka jest Tęsknota.

    Jest też Ojciec Prowadzący
    z KIMB-u dawnym prezydentem
    Jest Anula, która była
    U nas prawie rezydentem.

    Jest mój rodak (bo z Torunia)
    Wojtek ,też Myśliwcem chrzczony.
    Grzegorz, Romek z domku co jest
    Tuż przy naszym położony.

    Jest z Poznania jedna para
    Ze mną dość zaprzyjaźniona
    On to Bertrand, a Renatką
    Zwie się zaś Bertranda żona.

    I Barnaba, syn powyższych
    Com od razum go pokochał
    Ale gdy ma takich starych
    Mus pokochać chociaż trocha.

    I Basieńka- gospodyni
    I mieszkańcy Zatwarnicy
    Kazia przyjaciele- Żabki
    Ach, któż wszystkich wreszcie zliczy.

    Bohaterów cała masa
    Więc, by się zrobiło luźniej
    To rzeszowskie towarzystwo
    Wam przedstawię nieco później.

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar bieszczadzka_tęsknota
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Cytat Zamieszczone przez Piskal Zobacz posta


    Są dziewczyny, a wraz z nimi
    Wprost anielska dobroć, cnota
    Jest Monika, i … Monika
    I Bieszczadzka jest Tęsknota.
    "Wprost anielska dobroć, cnota" - hmm, no ten tego - prawie się zgadza :D.
    Zapomniałeś o przepysznej naleweczce! Skromna tutaj nie muszę być, bo nalewki własnej Calanthowej roboty były. Jak je jeszcze pochwalimy, to je może i na przyszły KIMB zabierze :D
    magda :)

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,504

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Informuję, że ta poetycko-liryczna relacja odnosi się do wydarzeń również opisanych prozą. Tu:
    http://bieszczadzkieforum.pl/w-biesz...2-r-t1573.html
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  9. #9
    Poeta Roku 2011
    Awatar Piskal
    Na forum od
    10.2008
    Rodem z
    Toporzysko/Toruń
    Postów
    2,277

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Więc jedziemy prze-spokojnie
    Nic nie mąci myśli w głowie
    Tak jedziemy poprzez Polskę
    By zlądować w Pacanowie.

    Zaraz. Chybam coś pokręcił
    Czyżbym się upoił chmielem?
    Nie, bom wtedy był już tęsknił
    Za mym synem, też Kornelem.

    Za oknami już Bieszczady
    Lecz czy wam się zmieści w głowie
    Że gdyśmy stanęli w Cisnej
    Spotkaliśmy ludzi mrowie.

    Potop ludzki, gdzie uciekać?
    Już od tłumu Cisna tonie.
    W końcu znajdujemy przystań
    U poety w Pawulonie.

    Jednak zacznę od początku
    Wcześniej rozpuściłem wicie
    Że obchodzę imieniny
    I wieczorem będzie picie.

    Więc po wypiciu wódeczki
    Oraz piwa, lecz niewiele
    Jedziem szybko do Sękowca
    Gdzie czekają przyjaciele.

    O! Ten czeka, sami patrzcie.
    (schowaj chamie ten swój palec,
    Nie „ten” czeka, ale czeka
    Kaziu, więc Stały Bywalec}.

    Kazia przyjaciele- Żabki
    Rysiu- Ojciec Prowadzący
    Wojtek, który na nasz widok
    Wzrok ma z radości błyszczący.

    Umawiamy się na wieczór
    Przed wieczorem placki robię
    Żebyśmy do zimnej wódki
    Mogli również podjeść sobie.

    Otrzymuję też prezenty
    Ach, nieważne- mało, dużo,
    Ważne, że to wtedy Kaziu
    Oficjalnie złożył urząd.

    A kto nie wie o co chodzi
    Musi znaleźć stary wątek
    Ja nie będę tu wyjaśniał
    Chyba, że zrobię wyjątek.

    Kiedyś Kaziu mnie namaścił
    W imię ojca, syna, stryja
    Miałem KIMB-u prezydentem
    Być, a wyszła z tego chryja.

    Ex-prezydent dostał wódkę
    „Prezydencką”, zacny trunek
    To w uznaniu wszelkich zasług
    I by oddać mu szacunek.

    Na dziś koniec mej ballady
    Tak to bywa już w balladach
    Jutro będziemy zdobywać
    Najpiękniejszy szczyt w Bieszczadach.


    P S. Na bratnim forum Stały Bywalec napisał jakie prezenty od otrzymałem.Chociaż nie tylko od niego miałem prezenty. Za wszystkie, a zwłaszcza za wspomnianą książkę bardzo dziękuję.

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar bieszczadzka_tęsknota
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    107

    Domyślnie Odp: Ballada podtopiona w Sanie

    Cytat Zamieszczone przez Stały Bywalec Zobacz posta
    Informuję, że ta poetycko-liryczna relacja odnosi się do wydarzeń również opisanych prozą. Tu:
    http://bieszczadzkieforum.pl/w-biesz...2-r-t1573.html
    A 24. września "towarami" zostałyśmy okrzyknięte. Panie Stały Bywalec, z cały szacunkiem, żałuję, że nie mieliśmy okazji dłużej porozmawiać :).
    Ostatnio edytowane przez bieszczadzka_tęsknota ; 01-11-2012 o 23:16 Powód: bold
    magda :)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pamiętnik znaleziony w Sanie (drugi)
    Przez Piskal w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 112
    Ostatni post / autor: 19-01-2010, 18:37
  2. Ballada przygraniczna
    Przez Wiechu w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 28-05-2005, 21:22
  3. Ballada o drzewach
    Przez Marcin w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-11-2004, 13:52
  4. co z sytuacja na Sanie?
    Przez DOROTA w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 15-12-2002, 07:56
  5. Katastrofa ekologiczna na Sanie
    Przez Stachu w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 05-12-2002, 10:47

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •