Tak mi się skojarzyło - początkiem października minęło właśnie 35 lat od słynnego zarządzenia w sprawie zmiany nazw niektórych miejscowości m.in. bieszczadzkichna szczęście długo te zmiany nie funkcjonowały...
![]()
Tak mi się skojarzyło - początkiem października minęło właśnie 35 lat od słynnego zarządzenia w sprawie zmiany nazw niektórych miejscowości m.in. bieszczadzkichna szczęście długo te zmiany nie funkcjonowały...
![]()
a w Bieszczadach Brzegi Górne się ostały
aha i też mówiłem: Trywolne ;D
I Sakowczyk...
bertrand236
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
Masz rację.Ale mi akurat chodziło ściśle o Bieszczady. Wydaje mi się, że z "nazwowej reformy" nic nie pozostało. Ale może się mylę?
Brzegi i Sakowczyk mają genezę jeszcze w latach 60-tych, "reforma" ich więc nie dotknęła, bo nie musiała. Podobnie np. Strzebowiska.
A podobno w pierwotnej wersji zmiany miały dotyczyć grubo ponad 1000 nazw.![]()
Warto pamiętać jakie stanowisko wobec zmienionych nazw zajął ówczesny Prezes ZLP Jarosław Iwaszkiewicz, który min. pisał..."W każdym razie zarządzone zmiany wzbudzają największe wątpliwości najróżniejszej natury.Rozumiem dokładnie, że zmieniono nazwę wsi Mordownia na wieś Spokojna, nawet zastanowiwszy się pojmuję, dlaczego wieś Przyhojnia zmieniono na nazwę Jodłówka...Ale dlaczego nazwę Czystogarb zmieniono na Górną Wieś, jaka jest różnica między nazwą Jahonka a nazwą Jasień? Chrzestni rodzice wyrażnie prześladują literkę"h". Dlaczego?..." Zarządzenie o zmianie nazw na szczęście wywołało oburzenie także w środowiskach naukowych, turystycznych(min.SKPB Wa-wa), protestował poseł Bender,Koło Gospodyń Wiejskich z Monasterca i inni. Na marginesie, wioski mojego pradziadka na Wołyniu już nie ma, tak jak wielu innych.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki