Bez przesady, po prostu nie chciałam aby ktoś konkretnie poczuł się urażonym.
A przykład jest zapewne jednym z wielu.
Od czasu kiedy używam Internetu, czyli plus minus od roku 1995 zaglądnęłam w sumie na około 10, a może 12 forów o tematyce górskiej - i wszędzie bywało podobnie, wszędzie po jakimś czasie niezbędna była moderacja (w różnej formie).
Tutaj jest taka moim zdaniem - w sam raz.
Oczywiście że klikałam, inaczej nie miałabym tych doświadczeń i nie pisała tego.
A ataki - bywają bardzo różne.
Potrafię dyskutować (i to nawet bardzo długo i cierpliwie) z osobami, z którymi się nie zgadzam co do poglądów, jeżeli te osoby reprezentują jakiś choćby minimalny poziom.
Natomiast jeżeli ktoś pisze do mnie w trakcie dyskusji "nie rozmawiam z tobą, bo jesteś gruba stara baba i nic nie umiesz" - to przepraszam, ale takiej dyskusji odmawiam, a post w tym stylu powinien od razu znaleźć się w koszu.
Przed takimi atakami nie umiem się bronić.
Zakładki