nie przesadzaj - jak 8-10 litr . to rewelka . A podryw ??....myślę, że nie jednej zaimponujesz
nie przesadzaj - jak 8-10 litr . to rewelka . A podryw ??....myślę, że nie jednej zaimponujesz
Któż to wie, któż to wie...?
Może jakaś dzika baba da się poderwać do lotu,
Na ziejącym ogniem smoku...
;-)
Oooooooo właśnie..... ostatnio będąc w Bieszczadach słyszałem (i to nie tylko ja!) prawdziwą (bo od znanego Bieszczadnika z Forum!) opowieść o latającym ognistym smoku zmiatającym ogonem pół świata.
Ostatnio edytowane przez Recon ; 28-11-2012 o 21:51
Łi tam... Toż to Moda na sukces Dają to nadal w misyjnym tevałp1?
idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozmieszczeni, że spotyka się ich na każdym kroku
Ognisty smok robi dobre uczynki. Wczoraj zamiótł (ugniótł) ogonem zaśnieżoną drogę pewnej dobrej kobiecinie, jakieś pół kilometra od chałupki do busa. Pojechała do kościoła, więc smok chyba nie jest z piekła rodem.
Wątek ze smokiem rozwiń proszę i przenieś do historii z życia wziętych!
Pozdrawiam
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki