Strona 1 z 17 1 2 3 4 5 6 7 8 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 167

Wątek: Dojo albo sala do fechtunku

  1. #1
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Dojo albo sala do fechtunku

    Czytanie wątków na forum,ostatnio przypomina mi czytanie bibuły w stanie wojennym.
    Jako że byłem wtedy karlusem i miałem mleko pod nosem czytałem szybko...nie ,nie że to było niebezpieczne ,ale kolega z ławki też chciał i...jego kolega tez itd....
    A bibuła ,a raczej tekst- po kilku wariantach takich przepychanek stawał się nieczytelny ...zanikał.
    Czytanie wątków na forum przypomina mi także serial ,serial z natury z detektywem Monkiem.
    Istnieją dwa światy,ludzi spod innych znaków horoskopu.
    A miedzy nimi stróżowie prawa. Którzy noszą legalną odznakę.
    Którzy pojawiają się na pięć minut przed zakończeniem odcinka i ratują świat.Zatrzymali proces demoralizacji.
    Wyznawcy innych gwiazdozbiorów tymczasem obmyślają następny atak,wypuszczają strażników na pole minowe ,a sami oddaleni ,w bezpiecznej odległości, pojedynkują się w pełnym słońcu internetowej chuci.
    Myślę,że tego nie zatrzyma nikt.
    Może po części w elektronicznym dialogu o to chodzi.
    Nie,nie wyznaję chęci wzięcia udziału w szermierce (cherlawy ze mnie piosenkarz).

    Potraktowałbym... to jako szkolny pojedynek siedmiolatków,oglądany poprzez okno ,mieszczącej się na drugim piętrze szkolnej świetlicy.
    Kto chce niech podziwia uniki,ciosy przeciwników-kogo to nie interesuje- na sali jest mnóstwo ciekawych rzeczy do robienia.
    Ale poprzez zabronienie takich czy innych pojedynków nie zmienimy układu gwiazd (czyt. horoskopów).
    To protest .
    Troszkę więcej wyrozumiałości... a może jakieś referendum...?

    na marginesie
    zdążyłem przeczytać parę tekstów,zanim zostały skasowane,i zostałem z paroma pytaniami na ustach !

    odnośnie stowarzyszenia dbającego o zachowanie dzikości Bieszczad (to chyba pisała sonka-wybacz nie zdążyłem zapisać) co to za zakon?
    czy to oznacza ,że rycerze okrągłego stołu Bieszczad dbają o czystość i nieposzlakowane informacje na temat rejonu gór?
    wypuszczają powietrze z kół quadów?
    niszczą nawierzchnie na świeżo wyremontowanych drogach dojazdowych ?
    generują opady atmosferyczne w miejscach przebywania "stonki" ?
    mogę spać spokojnie!

    i co...nie mogę zadać pytań ,bo...zniknął post ,albo został zamknięty ,
    ech
    to może tutaj ...taka salka do fechtunku...albo dojo...

    za każde przekleństwo ...dwa przysiady...dwa dobre słowa
    a nie , wyrzucanie za drzwi i ...niech rodzice przyjdą na drugi trening
    :)



    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  2. #2
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    Czytanie wątków na forum,ostatnio przypomina mi czytanie bibuły w stanie wojennym.
    A ja jestem tym złym cenzorem, który odbiera ludziom swobodę, tłumi wolność i utrwala reżim? Jestem cenzorem z okresu stanu wojennego? Serdecznie Ci dziękuję za takie porównanie.

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    Kto chce niech podziwia uniki,ciosy przeciwników-kogo to nie interesuje- na sali jest mnóstwo ciekawych rzeczy do robienia.
    Ja czytam forum (prawie) od deski do deski. Wciskam przycisk "Nowe posty" i czytam. Często nie sprawdzam co jest w jakim dziale i wątku, rozpoznaję to po pierwszych słowach (wersach, akapitach, zdjęciach) postu.

    Uważam też, że nawymyślanie komuś w takim wątku wcale nie będzie ożywcze czy oczyszczające. Forum internetowe to nie jest życie, tutaj hamulce puszczają dyskutantom znacznie szybciej i to tutaj ludzie piszą tak, jak nigdy by się do stojącej przed sobą osoby nie odezwali. W życiu dwóch wściekłych na siebie ludzi może sobie dać po pysku i czasem to pomaga, kłótnia na forum zostawia niechęć do drugiej osoby i nie widzę możliwości aby tacy oponenci za chwilę dyskutowali w sposób kulturalny nt. fotografii czy wiersza.

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    zdążyłem przeczytać parę tekstów,zanim zostały skasowane,i zostałem z paroma pytaniami na ustach !
    O słodka naiwności... Przeszukaj archiwum forum, przeczytaj te tysiące postów teoretycznie nieobecnej tutaj osoby a będziesz wiedział, że nigdy odpowiedzi na te pytania nie dostaniesz. Bo to nie o to w tym wszystkim idzie.

    I na koniec tytuł wątku - czy to było konieczne? Co działoby się na 'dojo' po taką właśnie nazwą?
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 05-11-2012 o 07:50 Powód: Coś tam wyrzuciłem
    Czterech panów B.

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    W tym wypadku w pełni popieram Bartolomeo.
    Wątek w tematach bieszczadzkich zupełnie nic nie wnosi.

    Informacja została podana - i ta pozostała, reszta pogaduszek nadawała się tylko do śmietnika.

    Z jedną uwagą - właściwie w śmietniku mogłaby pozostać do wglądu (bez możliwości pisania).
    Jak kto taki ciekawski i lubi sobie pogrzebać w śmietniku - mógłby zajrzeć

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    156

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Nie mam nic do zarzucenia tutejszemu zespołowi moderatorów. Wybaczcie ale też nie jestem zainteresowana dalszym fechtunkiem. Szkoda mi na to czasu. Jeżeli pozwolicie to będę wrzucać tu informacje o spotkaniach, imprezach nieformalnej grupy osób ze sobą współpracujących na kilku płaszczyznach. Pierwsza z nich jest to promocja bieszczadzkiej przyrody, druga obsługa ruchu turystycznego (w tym wypadku nie będę informować o naszych spotkaniach, gdyż mogłoby to podpaść pod reklamę), trzecia to są wspólne wędrówki po górach. Czwarta to stronka internetowa współtworzona także przez osoby z tego forum. Tu liczę na pomoc.
    I tak najbliższe spotkanie w Piwniczce w Ustrzykach D. odbędzie się 16 listopada, prawdopodobnie o godz. 17.00. Gościem będzie pan Grzegorz Leśniewski, znany fotograf przyrody. Zapraszam, bo szykuje się następna świetna impreza. Być może w Piwniczce powstanie galeria fotografii przyrodniczej. Pomysłodawcą spotkań jest Agnieszka z Piwniczki i Mariusz Strusiewicz. 17 listopada jest spotkanie w górach, na które zapraszamy przewodników i miłośników bieszczadzkiej przyrody. Trasa atrakcyjna w Górach Sanocko-Turczańskich, Leszczowate i rezerwat "Cisy w Serednicy", d. cerkiew w Leszczowatem. Organizatorzy Lucy i Mariusz. Mariusz poprowadzi warsztaty fotografii przyrodniczej. Pomysłodawczynią galerii jest Inka Wieczeńska.
    Ostatnio edytowane przez Sonka ; 05-11-2012 o 09:07

  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    (...)
    Ale poprzez zabronienie takich czy innych pojedynków nie zmienimy układu gwiazd (czyt. horoskopów).
    To protest .
    Troszkę więcej wyrozumiałości... a może jakieś referendum...?
    (...)
    Ja też protestuję ! żadnej demokracji, żadnego referendum.
    Nie ma sensu udowadniać to co zostało już dawno udowodnione. Jest mnóstwo płaszczyzn internetowych gdzie nic się nie zabrania.
    Tam ściany oblepione są tym czym się ludzie rzucają. Nie wchodzę tam, bo tam jest zbyt dużo gówna.
    Dziękuje Tomaszku, już wiem co znaczy słowo "dojo" Tam obowiązują odpowiednie zasady zachowania.
    Dlaczego chcesz więc więcej wyrozumiałości dla osób które tych zasad nie przestrzegają ?

  6. #6
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    hallo,

    hi,hi,hi "
    jako sługa uniżony forum zgadzam się ze wszystkimi "przeciw "( za wszystkie "za"... sobie już podziękowałem );

    to może spróbuję zachować kolej i może troszkę -przy okazji rozszerzę myśl:
    Bartku-ten stan wojenny to taki czasookres w kontekście do znikania tekstów, nie wyciągaj pochopnych wniosków :)
    ( a czy jesteś cenzorem ...to już ...dojo odpowie...);
    poważnie zastanawiałem się czy tego wątku nie umieścić w dziale : "Prozy i poezji...", ale dział jest zbytnio popularny i poprzez to ,wątek stałby się niewidoczny;

    co do tytułu ( dzieńdobrykurwaprzepraszam- to dla tych którzy już go nie zauważyli) - w dalszym ciągu jestem do niego przekonany!
    W nazwie skondensowana jest treść wątku- jest miejsce na potyczkę, emocję i wyciszenie.
    Poprzez ucinanie go cięciem (a nie jest to NIKYO), powodujesz,że skumulowana agresja zawisa na chwilkę ,ale znowu się odrodzi i... będzie w coraz w brutalniejszy sposób się pojawiała i wylewała na inne wątki ...;
    a natura ludzka jest wredna i liczba chętnych katów się spotęguje.

    Proszę,potraktuj ten pomysł jakby to było ... jedno z wielu patio w Szkole Ateńskiej...
    jest tu miejsce na filozofię; tam -nieopodal wody ,jest przestrzeń dla fotografii; w tym zamglonym zaułku przycupnęli miłośnicy poezji ;
    ...a to patio- tak to ,przepełnione słońcem w południe -to miejsce do potyczek.
    (spacerując po dziedzińcu nie musisz tam zaglądać...ale to miejsce istnieje...czy zostanie przeniesione na drugi koniec ,czy będzie w centrum ,to powinna ukształtować myśl tych ,którzy tą szkołę tworzą...,
    a nie... tylko ci co szkołą administrują :) )
    Nikt nie każe tam wchodzić nikomu...czasami odgłosy potyczek przedostają się poza mury...zasada funkcjonuje... nie chcesz-nie wchodzisz.

    Wybacz moją śmiałość ,ja to sługa uniżony i mimo wszystko znający swoje miejsce przy stole.

    Dojo-jest miejscem ćwiczeń,jest miejscem do ćwiczeń różnorakich stylów walki.
    Przeciwnikowi stojącemu się nie odmawia,czy jest zielonoskórym, czy też o płci przeciwnej ,czy też posługującemu się maczetą.
    Jeżeli wszedłeś na matę,walczysz.
    Dojo-to także miejsce do medytacji (zen),miejsce gdzie Budda doznał przebudzenia.
    Jak ma ktoś się oczyścić- jeżeli nie ma na to miejsca ???.
    Bartku-wybacz moją przemądrzałość (to po babci- herbu Puzyna z Kozielska).

    Co do mojej naiwności...jak zwykle masz rację...ale przynajmniej mam tutaj możliwość zadawania pytań,a tak ...nie mam wcale.:)
    Odpowiedź na zadane ,wiem, nie jest obowiązkowa, ale wiarygodność adresata wtedy się zmienia...
    Czasami dwoistość osobowości sama się gubi ,kto jest kim i...wychodzą ciekawe rzeczy...jak pisanie o sobie w w trzeciej osobie... ,hi,hi,hi :)

    Eskalacja nienawiści jest czymś powszednim-
    Piszesz ,że w realu osoby walczące poprzez internet stałyby naprzeciwko i nawet na siebie by nie spojrzały...myślę,że właśnie poprzez kumulację nienawiści -zadadzą ciosy w biały dzień...a nie będzie to biała broń.
    Basiu-
    ...wątek w tematach bieszczadzkich nie wiele wnosi...-zgadzam się,dlatego przykleiłem go w of-topie (a co on robi "u góry " ? :) ) ...ale nie do-końca podzielam Twoją opinię, dowiedziałem się przy okazji o pewnych stowarzyszeniach bieszczadzkich -(czy cóś- wybacz wątek zniknął ...) i ...jestem zadziwiony tak pozytywnie...jakaś siła dba o zachowanie bieszczadzkości charakteru Bieszczad (wybaczcie ...ta językowa oboczność , jest dla mnie ciągłym wyzwaniem :)) ,tym bardziej ,że znam osobę ,której nazwisko często się przytacza i nie zauważyłem u niej stroju kawalera zakonu,

    zdarza mi się zaglądać do śmietnika...:) ,czasami znajduje tam i nawet szlachetności -kamienne (odkurzacz ma dobrą ssawkę )
    :)
    Sonka
    cieszę się ,że tak bardzo lubimy moderatorów,
    lubimy wspólnie ...hm....to w końcu kim ja jestem...,wybacz ...,ta moja wrodzona dwoistość się odezwała :)

    co do fechtunku...
    twierdzenie,że się nie szuka konfliktu ,a jednocześnie używa obraźliwych epitetów w stosunku do interlokutora, to kłamstwo .
    i jeszcze stwarzanie poczucia że jest się ofiarą ,...mocne !
    Heniu
    a świetlistość ,która może tutaj się objawić ,przeleje się i napełni całe forum,...baa!...cały internet.

    cieszę się,że nowe słówko poznałeś i to za moją skromną przyczyną...pozwól,niech się po-napawam tą chwilą ...tak...,teraz już wiem jak się czujesz...jak delektujesz mnie ,często ,wspaniałymi informacjami-obcymi dla mojego przyciasnego kapelusza :),
    to ja dziękuję .

    co do wyrozumiałości i zasad w dojo...
    wyrozumiałość a raczej przyjazność...może to jest przyczyna burz ...a raczej jej brak?

    -unikanie konfrontacji ( chociaż CHIBURI nie jest mi obce),ona jest mi najbliższa;
    -i ...bycie głuchym -na słodki głosik- namawiający mnie do bezpośredniego zapoznania się z siłą przeciwnika...
    ale ...nie jestem obojętny wobec nienawiści, tzn:nie jestem jej wyzbyty.
    I czasami zdarza się ,że cienka czerwona linia nie jest tylko abstrakcją;
    ale nie o tym .

    wątek powstał z myślą o znalezieniu miejsca dla niepochwalanych idei wracania do przeszłości,pewnych błędów popełnionych i rozdrapywania ran ,te ciągłe wkładanie rąk w pokrzywy ...

    gdzieś niech to się dzieje...
    może tu?
    po co przeżywać niemiłą niespodziankę ,czytając jakiś wątek napotykając arogancję i brak szacunku do innych...
    zaskakujące jest to ,że robią to zupełnie świetni ludzie !

    aha,
    nie jestem żadnym etykiem,psychologiem a na zajęciach socjologii (socjologii mass-mediów) zaglądałem w dekolty koleżanek ,siedzących poniżej :))
    sługa uniżony
    pierogowy

    i po co mi to było...( to znowu głos babci...)
    :)








    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    @Pierogowy.

    Miałam już okazję na pewnym innym forum, które z założenia miało nie być moderowane uczestniczyć w dyskusjach dość mocno zaangażowanych (w tym z dwoma lub nawet chyba trzema osobami pisującymi również i na tym forum, ale ogólnie dyskutantów było kilkunastu).

    Kiedy dyskusja stała się zbyt "gorąca" i nad racjonalnym myśleniem zaczęły górować emocje moderator po pewnym czasie utworzył folder [dostępny tylko dla zalogowanych użytkowników] o nazwie "szambo" (nie "sala do fechtunku", tylko właśnie "szambo" bo niestety niekiedy taki stawał się poziom tamtejszych dyskusji).

    Wszelkie dyskusje, gdzie emocje wymykały się dyskutantom spod kontroli przenoszono do owego "szamba", ale niestety skutek miało to taki, że szambo zaczęło się wylewać poza wyznaczony mu obszar i zalewać również inne wątki.

    W końcu, po kilku miesiącach niepokoju na forum, kiedy dyskusje w "szambie" kilkakrotnie przekraczały objętością te wszystkie inne, w końcu dwie lub trzy osoby dostały bana i od tej pory jest spokój (nie licząc pewnych epizodów powrotu jednej z tych osób pod innymi nickami, ale pod tymi innymi nickami też w końcu ta osoba dostała bana).

    Jednym słowem nauczona doświadczeniem - jestem za ostrą moderacją, a nie wyznaczaniem jakiegoś "pokoju do kłócenia się", obojętnie jakby się nazywał, "szambo", "śmietnik" czy "sala do fechtunku".

    Forum wprawdzie zyskuje wtedy czytelników (bo wszyscy lubią czytać jak się ludzie ze sobą kłócą), ale za to gwałtownie spada jego poziom.

  8. #8
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2012
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    156

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Osu.

    Proszę Admina o usunięcie mego konta. Wszystkich zainteresowanych współpracą, wspólnym włóczeniem się po górach, pracą nas stronką zapraszam serdecznie do naszej przestrzeni wirtualnej.

    Osu

  9. #9
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    @Pierogowy.

    Miałam już okazję na pewnym innym forum,
    tajemniczo się zrobiło :)
    Basiu,
    nie twierdzę,że jest to wyjście z sytuacji
    i nawet nie przypuszczałem ,że jakiś moderator
    (ale czad...moderator...jejku...)
    zrobił coś podobnego wcześniej...
    ( ho,ho,ho nawet spojrzałem na siebie przed chwilką do lustra...założyłem prawą dłoń w okolicach mostka i resztki włosów na czole zwinąłem w ząbek...no,no,no... );

    ale problem w dalszym ciągu mnie nurtuje
    tzn:nie podoba mi się ingerencja bezpośrednia w posty i wątki i zanik tekstu ,
    a wątek pt:" dzieńdobry...."a teraz przemianowany na "Dojo..."miał być jakimś wentylem, gdzie można byłoby to schować...
    może jak kapusta,czy też grzyby aż się ukisi...

    (w tym miejscu... pozdrawiam Browara- kiszę rydze ,opieńki i podgrzybki :) -już drugi tydzień :) )

    ,gdyż podczas tych emocji pojawiają się niesamowite stwierdzenia i czyste myśli...
    (niestety nie jest to praktyka częsta...ale zdarza się... ).

    co do śledzenia wątku typu" szambo" ,...niech każdy czyni co mu sprawia przyjemność...
    to matematyka ...a matematyka ...ci prawdę powie ( Basiu ...przecież wiesz ! ).

    podobno idealizm i anarchia nie chodzą w parze ...
    chociaż ciepłe bamboszki mnie tez lubią uzależniać ...


    każde forum to ludzie,mniej lub bardziej anonimowi...
    różni,
    daleki jestem do przykładania jednakowej miary z innych internetowych doświadczeń na bieszczadzkie poletko...
    i zdaje sobie sprawę,że te parę osób z innych Ci znanych miejsc spotkań są i tu ..
    lubią kurzyć co?! :) ,
    a może to tylko kwestia podatnej gleby ?

    Basiu...,hm,nie chciałem tego napisać ,ale jakaś konkluzja tak mi sama powstała...-
    Ty też klikałaś na tych "agresywnych" forach?
    Jak przyjęłaś atak pod swoim adresem?

    pozdrawiam
    uniżony sługa forum



    :
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  10. #10
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Dojo albo sala do fechtunku

    Cytat Zamieszczone przez Basia Z. Zobacz posta
    Z jedną uwagą - właściwie w śmietniku mogłaby pozostać do wglądu (bez możliwości pisania).
    Jak kto taki ciekawski i lubi sobie pogrzebać w śmietniku - mógłby zajrzeć
    Nie zgadzam się. Kasowane są posty, które zdaniem moderatorów nie powinny były w ogóle się pojawić. Przeniesienie ich do śmietnika nic nie zmienia. Jeżeli można przeczytać jak Jaś obraża Agatkę to ma ona prawo czuć się urażona niezależnie od tego gdzie ją obrażano. Były takie czasy, gdzie za obrażanie gości osobiście czuł się odpowiedzialny gospodarz i ja tak to właśnie widzę - jesteśmy tu wszyscy gośćmi ale i gospodarzami (nie tylko moderatorzy, a w zasadzie moderatorzy najmniej, oni są raczej służbą biegającą z miotłą; albo i z miednicą jak goście zbyt zagustują w trunkach) i nie pozwalamy aby u nas, nawet w obórce, obrażano gości.

    Nie wyobrażam sobie moderacji forum bez możliwości kasowania postów. Oczywiście można powiedzieć, że posty są kasowane tendencyjnie, niesprawiedliwie, zbyt szybko lub zbyt powoli - ale to już inna dyskusja. Teraz rozmawiamy (tak sądzę) o regułach a nie o ich wprowadzaniu w życie.

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    spojrzałem na siebie przed chwilką do lustra...założyłem prawą dłoń w okolicach mostka i resztki włosów na czole zwinąłem w ząbek...no,no,no...
    A to do kogo aluzja Tomku? Każdy moderator tak według Ciebie wygląda albo ma coś w sobie z tego gościa?

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    nie podoba mi się ingerencja bezpośrednia w posty
    A gdzie spotkałeś post edytowany przez moderatora? Znajdziesz takie na forum, ale jest ich śladowa liczba. W posty ingeruje się u nas w zasadzie wyłącznie przy okazji wydzielania wątków i raczej w celu rozbudowania postów o cytaty ułatwiające zrozumienie wyodrębnionego tematu. Co więcej nie ma możliwości aby wyedytować post "po cichu", ślad zawsze zostaje.

    O kasowaniu postów w całości odpowiedziałem kilka linijek wyżej Basi.

    Co miałem napisać napisałem. Będę dalej czytał ale swój udział ograniczę do kasowania postów lub ingerencji w ich treść, a w wolnych chwilach będę trenował buńczuczne przemówienia i walenie pięścią w mównicę.
    Czterech panów B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady w filmie (albo odwrotnie:))
    Przez Piotr w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 314
    Ostatni post / autor: 24-01-2023, 10:29
  2. Wspinanie, albo zabawy linowe w Bieszczadach
    Przez majkello w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 56
    Ostatni post / autor: 06-07-2011, 15:31
  3. Krótki pachnący Sen...albo San?
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 13-02-2011, 15:03
  4. Czy jest w Wetlinie albo w Cisnej sala gimnastyczna???
    Przez wisnia w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-10-2005, 12:17

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •