Rudawy? - chyba podobnie jak w przypadku Stołowych - mniej lubię same skałki, bardziej widoki z tych skałek na nie-skałki
Nie znam zresztą zbyt dobrze tych gór. Byłam tam kilkanaście lat temu i dopiero w tym roku znowu miałam okazję. Bardziej od samych gór podoba mi się chyba tamtejsze "podgórze i okolice".
Ale dostrzegłam już relację, więc czytać na pewno będę : ))
Zakładki