Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 123

Wątek: Rycerzy trzech

  1. #21
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Nie spodobał Wam się szlak kurierów beskidzkich?
    Szlak niesamowity, znaczek ma przepiękny, tylko jak zwykle brak wiadomości skąd prowadzi, dokąd i którędy No to już woleliśmy iść po swojemu, bo choć i tak nie do końca wiadomo, którędy się pójdzie, to nie ma wątpliwości skąd się idzie i mniej więcej wiadomo dokąd

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Tak się zastanawiam którędy Was pociągnęło do Surowicy - czyżby przez Kiczerę?
    Północnymi stokami Kiczery, a bardziej nawet brzegiem Dniestru. To znaczy Wisłoka
    Czterech panów B.

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2009
    Postów
    745

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Szlak niesamowity, znaczek ma przepiękny, tylko jak zwykle brak wiadomości skąd prowadzi, dokąd i którędy
    To jest nowy szlak, jak wracałem z Bieszczadów po Hyrlatej wtedy pierwszy raz zobaczyłem jego oznaczenia nad Wolą Niżną. W listopadzie jak udawałem się na cmentarze na Kamieniu był już wyznakowany w kierunku Jasiela. Więcej informacji na pewno będzie można uzyskać podczas spotkania MBN w dniu 24.11. (mam nadzieję że nie potraktujecie mnie za tę reklamę jak pewną osobę )
    Link do informacji: http://www.beskid-niski.pl/index.php...aktualnosci/ho

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    ...Długi - będziesz na Długim ?

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2009
    Postów
    745

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Niestety nie, byłem już 2 razy a teraz czuję mocny niedosyt łażenia więc w sobotę ruszę na wycieczkę Ług, Regietów, Jaworzyna i może z resztą grupy Żdynia?
    Sumienie mnie gryźć jednak będzie...

  5. #25
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Jakżesz niewysłowiona radość rozjaśniła nasze oblicza na widok kotwicy. Kotwica wszakże jest symbolem nadziei. Nadzieja wstąpiła w nas, że dotrzemy dzisiaj do celu, czyli do stolicy "Wina truskawkowego"
    tu małe wyjaśnienie : kotwice ozdobione ornamentem pojawiały się sukcesywnie co 50m na przydrożnych drzewach.
    Podobnie jak Dlugi domyślaliśmy się że to jakiś nowy szlak, którego nie ma na mapach i pewnie nie będzie, bo i po co ?
    Szlak ten prowadzi skądś dokądś - i niech tak zostanie. Szeroka, nowa droga zwózkowa i co 50 m znaczek. Dlaczego tak często ?
    Bo jakby ktoś miał wątpliwości to .....
    Wątpliwości miał imć Kmicic i nie mógł zdzierżyć tego asfaltowania po szlaku.
    Skręcamy w chaszcze - zabrzmiało jak rozkaz - i po kilkunastu minutach wyszliśmy na piękne rozłożyste łąki Biskupiego.
    Tu już nie było żadnego szlaku, więc z narażeniem własnego życia, polami, ścieżynkami i duktami zmierzaliśmy do stolicy , której światła jaśniały w dole.
    Ciemność już nas otoczyła gdy dotarliśmy do bram miasta. Napotkane straże czuwały i skierowały nas na rynek, dając nadzieję , że znajdziemy tam i dach nad głowy i coś ze strawy.
    Najpierw dach. Znajdujemy miejscowe schronisko, co prawda nie Brata Alberta jeno o nazwie Zaścianek, wchodzimy a tam luda mnogo.
    Zapytana gospodyni o możliwość noclegu rozkłada bezradnie ręce : wszystko zajęte.
    Myśli się kotłują , bo chciałby człek zrozumieć i nie może, bo jak to jest ?
    - W Bieszczadach najgorszy sezon od lat, wszędzie pustki, a tu - w takich Jaśliskach - w listopadzie - wszystko zajęte !!!
    - Cóż czynić nam wypada ? Jaka na to rada ?
    Udaliśmy się na naradę do pobliskiego baru, który wedle zapewnień miejscowej ludności miał być otwarty, tylko jego drzwi jeszcze o tym nie wiedziały. Na szczęście pojawił się dyrektor i zaczęła się rozmowa na wysokim szczeblu :
    - małe piwo - kierowniku - takie najtańsze
    - co "małe piwo" - dyrektorze
    - napiłbym się - kierowniku
    - no to się napij - dyrektorze
    - ale nie mam pieniędzy
    - no sobie zarób
    - kiedy chory jestem
    - ale chorzy nie piją piwa, chyba że na receptę, a receptę masz ?
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 16-11-2012 o 14:21 Powód: litery

  6. #26
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Teraz będzie parę ilustacyji z owego zakątka w którym czas płynie według innych reguł.
    Te klimaty opisane kiedyś przez Stasiuka i zobrazowane "Winem truskawkowym " pokazują ze istnieje inny świat.
    Inny od tego zmaterializowanego, rzeczywistego, informatycznego.
    W poszukiwaniu tego świata następnego dnia , gdy jasność rozświetliła okolicę udaliśmy się na cmentarz
    hmP1040241.jpg
    .
    Cmentarze , to takie cudowne miejsca do których zdążamy i które tak dużo mówią o życiu.
    Ten cmentarz świeżo przetrwał gwałtowne wiatry wieczorne, ale ozdoby pamięci rozrzucone były wszędzie
    .
    hmP1040243.jpg
    Z cmentarza rozciąga się widok na miasto z kluczowym obiektem czyli kościołem. Tam można zobaczyć w odpowiedniej porze najpiękniejsze w regionie wieńce tworzone przez rolników jako dar za zbiory.
    .
    hmP1040251.jpg
    dróżki prowadzącej do cmentarz pilnuje unikatowa kapliczka z latarnią.
    Miłośnicy tego regiony pewnie wiedzą gdzie jest jej przyrodnia siostra
    .
    Wkrótce w drodze na rynek przejął nas samozwańczy przewodnik , który wskazał nam resztki murów, jako pozostałości po minionych dniach wspaniałości Jaślisk. Tu prowadzi nas na rynek, opowiadając historię ratusza i podziemi.
    .
    hmP1040255.jpg

  7. #27
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    W Bieszczadach najgorszy sezon od lat, wszędzie pustki, a tu - w takich Jaśliskach - w listopadzie - wszystko zajęte !!!
    Zajęte całe schronisko, pani gospodyni nawet na glebę nie chce nas wpuścić. Ale stara się pomóc jak może i dzwoni do zaprzyjaźnionej agroturystyki. Dzwoni, rozmawia, dziękuje i przekazuje nam wieść: "wszystko zajęte". Do Jaślisk zjechali w ten wieczór chyba wszyscy wędrowcy z Podkarpacia... Ale pani się nie poddaje i dzwoni dalej... W kolejnym (i ostatnim znanym pani miejscu) są już goście, ale jeszcze jeden pokój się dla nas znajdzie. Uffff... Mamy do dyspozycji jedno łóżko, jeden rozkładany fotel i jedną podłogę. Plus jedna łazienka, jedna lodówka, jeden czajniczek - w sumie wyszliśmy na tym oblężeniu Jaślisk całkiem nieźle.

    Ale zanim dotarliśmy na nocleg musieliśmy, normalnie musieliśmy odwiedzić bar na Rynku w Jaśliskach. Wiecie, jak to jest, prawda? Kawał drogi w nogach, ciemno, zimno i wieje, ale zanim pójdziemy na nocleg musimy odwiedzić bar w Jaśliskach. Dziewczyny spotkane na dole przy głównej drodze potwierdziły wcześniej, że otwarty. Pani w schronisku też mówi, że otwarty. Wszyscy mówią, że otwarty. A on - zamknięty. Normalnie nieregulaminowo, swoje zdanie ma i basta

    Na szczęście sklep był otwarty i to nawet nie jeden. Zrobiliśmy małe zakupy, posiedzieliśmy przed sklepem (ależ było zimno!) i zakulbaczyliśmy ostatni raz tego długiego dnia. Mijało 10 godzin od wyjścia z bezludnej, wampirzej doliny, od dwóch godzin było już ciemno, kilometry w nogach mocno dawały się we znaki, a jeszcze kawałeczek był przed nami. Dwa zakręty, kurhan z kapliczką, cmentarz... i jest nocleg. Nie, nie na cmentarzu ale całkiem niedaleko. Ciepły pokój, ciepła woda, krzesło, łóżko... Można było się rozgościć, otworzyć piwo i... zasnąć. Otwarte piwo zaś zostało dokończone dnia następnego

    PS Zdjęcia z powyższego postu pochodzą już z następnego dnia, niech Was nie zmyli ostre słońce.
    Czterech panów B.

  8. #28
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236 Zobacz posta
    Zapowiada się całkiem, całkiem...
    rozwinęło się też całkiem, całkiem : ))

    ...skradam się tu po cichutku wirtualnym śladem tej wyprawy i śledzę z wielkimi emocjami przygody rycerzy trzech... i się tylko zastanawiam: czy pojedynek imć Kmicica z imć Wołodyjowskim już był czy dopiero będzie?

  9. #29
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    (...)i się tylko zastanawiam: czy pojedynek imć Kmicica z imć Wołodyjowskim już był czy dopiero będzie?
    No to Cię rozczaruję.. nie o ten pojedynek tu chodziło.
    Ale już (nad pod niesienie) miałem dziś telefony kandydatów na następne postacie

  10. #30
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    ... i się tylko zastanawiam: czy pojedynek imć Kmicica z imć Wołodyjowskim już był czy dopiero będzie?
    Waćpanna nie drżyj i oczu nie wypłakuj , pojedynek zakończył się zwycięstwem, z tym, że nie wiadomo czyim, senat nad tą sprawą debatuje już nie jedną niedzielę.
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    (...) Uffff... Mamy do dyspozycji jedno łóżko, jeden rozkładany fotel i jedną podłogę. (...)
    Całkiem nam się wszystko pokiełbasiło i Wołodyjowski padł pierwszy i to na wznak, na jedyne łóżko, kołderką się nakrył, ale mimo to, jakoś do rana przetrwał na swym bojowym stanowisku. Zagłoba z kolei, jak to starzy opoje mają we zwyczaju, na podłogę się osunął i tak mu zostało, natomiast Kmicic we fotelu się pogrążył i rozpaczy, że knajpa nieczynna.
    Niezły pasztet, a komu laur się należy, nie wiadomo...
    Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 16-11-2012 o 23:23
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Rycerzy trzech - rzutem na taśmę
    Przez Dlugi w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 09-03-2013, 09:04
  2. Rajd Trzech Baców
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-03-2010, 21:20

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •