Strona 9 z 13 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 123

Wątek: Rycerzy trzech

  1. #81
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    892

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Fajnie było posiedzieć przy kuflu

  2. #82
    Bieszczadnik
    Na forum od
    10.2009
    Postów
    753

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Przeczytałem cały wątek jeszcze raz coby fizjionomie sobie przyswoić w celu (roz)poznania . Choć pogoda jeszcze wielką niewiadoma jest , wstepne kroki poczyniam

  3. #83

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    I wszyscy trzej jak na szlachtę przystało "Kasztelanem " raczą swoje dostojne podniebienia. Zdjęcie pierwsza kategoria

  4. #84
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,213

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Ledwie pierwsze promienie wiosenne rozjaśniły stepy szerokie, a już hordy tatarskie zwołują się w gromady opuszczając zimowiska. Lada dzień pierwsze trawy się pojawią i znów przyjdzie wyruszyć zagonem na kresy Rzeczpospolitej, aby Baśkę uwolnić od zbója.
    Hej ! szable w dłoń !!! - słychać zawołania Trzech Rycerzy

  5. #85
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,213

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Ledwie kuranty na wieży zegarowej wybiły południe gdy na majdanie zrobił się szum i zamieszanie. Posłaniec! posłaniec przybył od pana hetmana.
    Jako żywo, wachmistrz Izydor Luśnia przysłał smsem rozkaz jaśnie Wielmożnego Pana Sobieskiego w którym donosi że
    W jarach tu i owdzie jeszcze się coś śniegu przytaiło, ale wysoki step zielony i wiatr ciepły wieje,
    od którego konie poczynają lenieć a to najpewniejsze wiosny signum

    Tu i ówdzie widziano kupy tatarskie, które coraz śmielej sobie poczynają, a nawet jedna z nich, idąca wedle Przełęczy Szklarskiej ponoć porwała hajduczka naszego najmilszego.
    - Nie może to być! - krzyknął Kmicic - musimy Baśkę uwolnić od zbója.
    - Hej szable w dłoń - krzyknęło pospołu Rycerzy Trzech i nie minęło więcej niż trzeba na odmówienia pacierza a już mknęli w stalowym koniu w stronę Chreptiowa aby zgodnie z
    ...rozkazem hetmańskim nakazującym Wołodyjowskiemu objąć komendę w Chreptiowie,
    tamże nad samą granicą mołdawską czuwać, głosów od strony pustyni nasłuchiwać, stróżować,
    luźnym czambułom zabiegać i okolicę z hajdamaków oczyścić

    .
    Łikend się zaczął , słońce było jeszcze dość wysoko, gdy stanęli przed murami tej stanicy kresowej badając czy jest dobrze opatrzona. Mury zdawały się być solidne, nieskruszone zębem czasu.
    hm13_6880.jpg
    .
    - Jak ją tu podejść? Jak obadać czy tu jest nasza Basieńka trzymana? - te pytania nurtowały rycerzy
    - Trzeba fortelem - rzecze Zagłoba
    - O to, to ! - zawtórował Kmicic - znam ja tu całkiem ładny browar , gdzie niechybnie dostaniemy coś na lepsze myślenie.
    - Prowadź wiec rycerzu - padła zgodna odpowiedź.
    I zaprowadził nas do całkiem sporego budyneczku ,
    hm13_6884.jpg
    .
    hm13_6889.jpg

    jeno bez dachu i okien.
    - Gdzieś ty nas przyprowadził czerepie jeden - ozwał się Zagłoba niekontent z widoku
    - Chyba mi przyjdzie rzucić się z rozpaczy to tej falującej wody w potoku opodal
    .
    hm13_6885.jpg

    i pewnikiem mógłby to zrobić gdyby nie powstrzymał go urzekający zapach zieleniny rosnącej na skarpie
    - Toż to prawdziwy czosnek niedźwiedzi - odezwało się radośnie - i Zagłoba począł napełniać swój żołądek dawna nie smakowaną strawą , która o tej porze roku tak przychylna jest delikatnemu podniebieniu.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 16-04-2013 o 20:02

  6. #86
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,213

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Ten niebiański zapach czosnku niedźwiedziego zaprowadził naszych rycerzy do dawnego parku przylegającego do rezydencji magnackiej.
    Dziś wejścia do parku strzegą tabliczki że wchodzisz na własną odpowiedzialność.
    .
    hm13_6899.jpg
    .
    Cóż to takiego groźnego kryje się w tych wiekowych alejkach ?
    Niebezpieczeństwo jakieś ? czy też nieudolność obecnych właścicieli , którzy odzyskali pałac i park i teraz nie wiedzą co z tym zrobić.
    Nic to. Przez zaułki i tajemne przejścia, skradając się bezszelestnie dostali się dzielni rycerze na centralny dziedziniec aby tam zasięgnąć języka
    .
    hm13_7070.jpg
    .
    Grupka Tatarów w charakterystycznych kapturach na głowach trzymając w ręku szklane opakowania złotego napoju gorączkowo o czymś debatowała. Z resztek dobiegających słów wnioskować można było że pilnowali Basieńki zamkniętej w kamieniczce oznaczonej zielonym trójkątem
    .
    hm13_6878.jpg

    Jakże nam się tam dostać , kiedy wszystko pozamykane na spusty.- martwi sie Zagłoba
    - Może czołgiem - suponuje Kmicic
    - Sam jesteś czołgiem - rechocze Pan Wołodyjowski - dyć to jest działo samobieżne a nie żaden czołg
    .
    hm13_6906.jpg
    .
    - Cóż teraz poczniem ?
    - Co poczniem ? Wystrużemy sobie kije i siądziemy na nie. Czy ja wiem co poczniem ? Ot czysta desperacja!

  7. #87
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Czosnku niedźwiedziego istotnie było w bród, nawet wygłodniały Zagłoba nie był w stanie dać mu rady.


    Niestety mury kresowej stanicy tylko na pierwszy rzut oka wyglądały solidnie, bliższa inspekcja wykazała pewne braki (głównie w morale) unaoczniające się totalnym brakiem zdecydowania.


    Co gorsza imć Kmicic odurzony zapachem czosnku próbował wysadzić jedyne w stanicy sprawne działo, na dodatek samobieżne, pchając mu do lufy jakąś kiełbasę i mamrocząc coś o piesku.


    Ocucony rycerskim sposobem gadał dla odmiany o jakimś czołgu, czego nijak nie dało się zrozumieć. Dopiero chwyciwszy w dłoń szablę zawołał zrozumiale (acz zupełnie niepotrzebnie) "Hej, szable w dłoń!" i powiódł nas do pirackiej tawerny. Nieźle się zaczynało...
    Czterech panów B.

  8. #88
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,182

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    ...
    - Jak ją tu podejść? Jak obadać czy tu jest nasza Basieńka trzymana? - te pytania nurtowały rycerzy
    - Trzeba fortelem - rzecze Zagłoba
    - O to, to ! - zawtórował Kmicic - znam ja tu całkiem ładny browar , gdzie niechybnie dostaniemy coś na lepsze myślenie.
    - Prowadź wiec rycerzu - padła zgodna odpowiedź.
    I zaprowadził nas do całkiem sporego budyneczku ,
    jeno bez dachu i okien.
    - Gdzieś ty nas przyprowadził czerepie jeden - ozwał się Zagłoba niekontent z widoku
    - Chyba mi przyjdzie rzucić się z rozpaczy to tej falującej wody w potoku opodal
    i pewnikiem mógłby to zrobić gdyby nie powstrzymał go urzekający zapach zieleniny rosnącej na skarpie...
    Tak, tak, słusznie Onufry prawi, browar ode środka prezentował się równie licho jako i z zewnątrz.
    rycerze15.jpg
    Ani beczułeczki czy też marnej butelczyny złocistego nektaru. Kmicic, człowiekiem gorączką nie darmo zwany, miotał się po okolicy włosy z głowy rwąc i siarczyście wyklinając bisurmańców, którzy obrócili w ruinę tak pożyteczne i miłe każdemu rycerzowi miejsce. Zagłoba też odchodził ode zmysłów i pasł się zieleniną w przydrożnych rowach miast nawtykać się mięsiwem w karczmie. Łażąc na czterech kończynach ryczał z bólu i żalu po niedoszłej degustacji chmielnych ambrozji a brodząc na kolanach w czosnku, niezmiernie przypominał posturą swoją i licem nieogolonym niedźwiedzia jakowegoś, co Kmicicowi z kolei przypomniało herb jego, jeno połowiczny gdyż brakowało na Zagłobie panny do kompletu. Michał, mimo, iż mniej temperamentny, też wczuł się w rolę i strzygąc wąsikiem i młynki nikonem wywijając ruszył z kompaniją przeczesywać tajemnicze ścieżki
    rycerze17.jpg
    okoliczne mokradła
    rycerze19.jpg
    każden jeden załom muru
    rycerze16.jpg
    i na koniec katakumby
    rycerze18.jpg
    w poszukiwaniu Panny Basieńki.
    Niestety żadnego rezultatu te śmiałe poczynania nie przyniosły i rozpacz ogarniała rycerzy coraz to większa. Wołodyj postanowił wyruszyć gdzieś w puszczę i pustelniczy żywot do końca drogi swojej pędzić, Zagłoba też coś postanowił ale tak czosnkiem od niego waliło, że czem prędzej pozostali kompani ku rynkowi z kopyta rwali, mijając po drodze czołg samobieżnym działem będący. Nie ma więc co i dziwić się temu, iż Kmicic w takiej chwili pierwszą z brzegu kolumbrynę chciał wysadzić w powietrze, nie zważając na jej wymyślne nazewnictwo. Lufa to lufa!
    A jak już o lufie mowa, to szable w dłoń, hajda utopić smutki w tawernie...
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #89
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,213

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    (...)
    A jak już o lufie mowa, to szable w dłoń, hajda utopić smutki w tawernie...
    Siedzieliśmy więc w tej tawernie, popadając w coraz większy smutek za każdą opróżnioną szklanicą. Nie mogąc tego znieść Zagłoba ruszył na obchód ryneczku w Dukli (tfu!, tfu! zapomniałem że byliśmy w Chreptiowie) i szurając nogami przemierzał kolejny raz tamtejszy majdan patrząc na dziwne machiny broniące dostępu do grodu.
    .
    hm13_6904.jpg
    Idę i idę, aż tu patrzę, patrzę i oczu nie wierzem. Stoi przede mną we własnej osobie Maciejka.
    - Hajduczku najmilejszy , jakże oczy moje się radują, bo my tu w desperację wpadamy, gdyż nam doniesiono żeś w niewolę tatarską popadła.
    - Jako się to stało że cię zdrową i całą widzę ? - ucieszył się Zagłoba.
    - Zaprawdę , to prawda była, alem Mellechowicza kijkiem w czuprynę walnęła i czem prędzej przez Cergową do Waćpanów przbyła, aby się pokłonić tak zacnym rycerzom który nie mają sobie równych w Rzeczpospolitej
    -- Co? zadałam mu bobu! - zawołała swym świeżym dziecinnym głosikiem.
    Baśka skoczyła rozpromieniona i poczęła ściskać pana Zagłobę,
    on zaś coraz to podnosił w górę głowę powtarzając:
    - Mocniej! Mocniej!

    I nie wiedzieć czym by się to skończyło gdyby nie nadszedł Pan Wołodyjowski zmierzający w ustronne miejsce w wiadomym sobie celu.
    -Dalibóg ! radzi jesteśmy widzieć Waćpannę - krzyknął z radością - zachodź z nami do tawerny
    - ale, ale, - przerywa Baśka - podsłuchałam u Tatarów że tutejsze zioła szczególnie dobrotliwie wpływają na urodę i chciałabym zobaczyć skąd się wzięło imperium kosmetyczne Heleny Rubinstein ?
    - To ja ci chętnie pokaże - wyskoczył Kmicic - bom tam bywał i wielce urody mi przybyło.
    I popatrzcie proszę gdzie przywiódł całą kompaniję

    hm13_6912.jpg


    hm13_6921.jpg
    .
    i potem ........
    Zagłoba kazał wraz jedna i drugą butlę z ketlingowej piwnicy przynieść i dobrze im się działo

  10. #90
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,213

    Domyślnie Odp: Rycerzy trzech

    Tak mijała godzina za godziną, a my pospołu odpieralim kolejne ataki.
    Aż w końcu koło północy przyszła ta godzina :
    BAR wzięty - wydobył się ściśnięty głos niczym okrzyk rozpaczy, trzeba iść spać
    .
    bar.wziety.jpg

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Rycerzy trzech - rzutem na taśmę
    Przez Dlugi w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 09-03-2013, 08:04
  2. Rajd Trzech Baców
    Przez WUKA w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-03-2010, 20:20

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •